Anna Śliwińska zajmie miejsce Grzegorza Dolniaka

Anna Śliwińska, farmaceutka z Sosnowca, zajmie w Sejmie miejsce Grzegorza Dolniaka, posła Platformy Obywatelskiej, który w sobotę zginął w katastrofie prezydenckiego samolotu pod Smoleńskiem.

Choć i dla niej niewdzięczna to nominacja, to Śliwińska zdecydowała się przyjąć parlamentarny mandat, bo bezwzględne reguły demokracji nawet w tak tragicznych sytuacjach jak ta, nie przewidują wyjątków i nie dają zbyt wiele czasu do namysłu.

- Mam nadzieję, że sprostam temu wyzwaniu. Będę starała się godnie reprezentować województwo śląskie i nie zawieść zaufania, którym kiedyś obdarzył mnie sam Grzegorz Dolniak. To on mobilizował mnie do aktywnego uczestnictwa w życiu publicznym - powiedziała nam wczoraj posłanka, niejako ogłaszając swoją decyzję.

Prawo do tej decyzji, w myśl procedur w ordynacji wyborczej, przysługiwało Śliwińskiej z racji najlepszego wyniku w poprzednich wyborach spośród kandydatów PO w okręgu sosnowieckim (w nim liderem Platformy Obywatelskiej był Grzegorz Dolniak), którzy do Sejmu się nie dostali. W 2007 roku sosnowiczanka zdobyła ponad 3 tysiące głosów. Gdyby nie odpowiedziała na to powołanie, mandat przypadłby kolejnym osobom z listy: Tomaszowi Paskowi lub Michałowi Olejczykowi.

Na razie Śliwińska nie jest członkiem PO, choć nie wyklucza wstąpienia w szeregi członków partii. Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, w przyszłym tygodniu zostanie zaprzysiężona w Sejmie.

12 marca Anna Śliwińska skończyła 54 lata. Jest zamężna, ma córkę Mirosławę. Ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. Emilii Plater w Sosnowcu, zaś magistra farmacji obroniła na Śląskiej Akademii Medycznej. W swoim rodzinnym mieście prowadziła dotychczas aptekę, jest też wiceprezesem Okręgowej Izby Aptekarskiej w Katowicach. Działa w Sosnowieckiej Radzie Samorządu Gospodarczego, organizuje akcje społeczne, np. Aptekarze Dzieciom oraz Aptekarze Pacjentom: Leczenie może być tańsze. Jest też zapaloną żeglarką, członkinią klubu Ster.

Z racji wykształcenia i doświadczenia, Anna Śliwińska w Sejmie zamierza zajmować się problematyką związaną ze służbą zdrowia.

- Uważam, że w tej dziedzinie będę w stanie najlepiej spożytkować swoją wiedzę i umiejętności - podkreśla Anna Śliwińska.
Wypełnienie pustki po Grzegorzu Dolniaku tak w Zagłębiu, jak i całym województwie oraz w Warszawie nie będzie możliwe. Świadomość tego ma również sama Anna Śliwińska, ale jak zaznacza Wojciech Saługa - poseł PO z Jaworzna - oczekiwania wobec nowej posłanki nie mogą być zbyt wygórowane.
- Nikt nie będzie oczekiwał, że zastąpi Grzegorza, bo to nie udałoby się nikomu. Liczymy na jej otwartość, pracowitość i talenty organizatorskie - mówi Saługa.

- Życzę jej, żeby w tych przykrych okolicznościach odnalazła się w polityce. Mam nadzieję, że będzie dobrze działać na rzecz Zagłębia - dodaje Krzysztof Stachowicz, radny wojewódzki z Dąbrowy Górniczej.
Zupełnie inne procedury będą obowiązywać przy zastępowaniu senatorów, którzy zginęli w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem. W tym przypadku konieczne będą wybory uzupełniające. Odbędą się w trzech okręgach, które straciły swoich reprezentantów: w katowickim, płockim i krośnieńskim. Jeszcze nie wiadomo, kiedy się odbędą.

Pełniący obowiązki prezydenta RP Bronisław Komorowski zwrócił się do opozycyjnych klubów parlamentarnych z propozycją, by wyznaczyły najbardziej dogodny termin wyborów prezydenckich. Niewykluczone, że odbędą się one równolegle z wyborami uzupełniającymi do Senatu (wybory prezydenckie - zgodnie z zapisami konstytucyjnymi - musiałyby się odbyć najpóźniej 20 czerwca). O wszystkich szczegółach dotyczących wyborów dowiemy się prawdopodobnie po dzisiejszym posiedzeniu Konwentu Seniorów.

Na razie nie wiadomo jeszcze, jakich kandydatów na senatora partie wystawią w województwie śląskim, które pod Smoleńskiem straciło Krystynę Bochenek, wicemarszałka Senatu.

- Będzie to niewątpliwie piekielnie trudny wybór. Na razie nawet nie zastanawiamy się nad konkretnymi kandydatami - przyznaje Agnieszka Kostempska, rzeczniczka śląskiej Platformy Obywatelskiej.

Platforma na Śląsku będzie musiała wyznaczyć też nowy termin zjazdu regionalnego, który zaplanowano pierwotnie na ubiegłą niedzielę (został odwołany z powodu katastrofy). Jest jednak wielce prawdopodobne, że odbędzie się on już po wyborach prezydenckich.