Podczas wyścigu chodziło o wykonanie jak największej liczby okrążeń toru w czasie czterech godzin. Gliwiczanie objechali go 46-krotnie, pokonując 170 km. Zwycięzcy zaliczyli cztery okrążenia więcej. To jednak polska reprezentacja otrzymała wyróżnienie Best Engineer Car za najlepszą konstrukcję pojazdu.
Organizacja Greenpower od 10 lat organizuje rajd promujący zielone technologie. Oprócz projektantów z uczelni mogą w nim brać udział także konstruktorzy reprezentujący przemysł motoryzacyjny. Drużyna gliwickiej politechniki była pierwszą ekipą spoza Wielkiej Brytanii startującą w wyścigu.
- Każda z ekip miała do dyspozycji ograniczone źródło zasilania. Nasz bolid był napędzany dwiema 24-woltowymi bateriami. Musieliśmy też znaleźć niewiele ważących kierowców. Za kierownicą siadły więc nasze ważące mniej niż 50 kg koleżanki - mówi Krzysztof Ślósarczyk z Wydziału Automatyki, Elektroniki i Informatyki, jeden z konstruktorów.
To on zaszczepił wśród swoich kolegów oraz naukowców pomysł na ekobolid. Podczas wymiany studenckiej pracował w fabryce Jaguara. Zakład wystawiał w Greenpower Corporate Challenge swoją reprezentację, a Krzysztof znalazł się w ekipie konstruktorów. W Polsce nad budową bolidu pracował zespół, w którym oprócz Krzysztofa Ślósarczyka był także jego brat Wojciech, Krzysztof Kowalski oraz Błażej Mika. Studenci konstruując bolid mieli nie tylko sporo zabawy. Była to bowiem jednocześnie ich praca dyplomowa.
- Po tym teście wiemy już, co musimy w pojeździe poprawić. Na pewno będziemy go teraz pokazywać reklamując uczelnię - dodaje dr Roman Czyba, promotor czwórki konstruktorów.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?