Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Muniek kaja się za pijany występ w Pszowie

Barbara Kubica
Współczuję wszystkim, którzy musieli oglądać ten żenujący spektakl - mówi Muniek
Współczuję wszystkim, którzy musieli oglądać ten żenujący spektakl - mówi Muniek FOT. WOJCIECH BARCZYŃSKI
Czuję się jak g... - tymi słowami skwitował swoje zachowanie podczas niedzielnego koncertu w Pszowie Muniek Staszczyk, wokalista zespołu T.Love.

W niedzielę formacja miała być gwiazdą imprezy, zorganizowanej przez władze miasta z okazji Dni Pszowa. Wywołała skandal. Podczas koncertu, który oglądało kilkanaście tysięcy fanów, wokalista kapeli, popularny Muniek Staszczyk, był kompletnie pijany. Kilka razy upadł, a zamiast śpiewać, bełkotał nieskładnie do mikrofonu.

Zespół T.Love jesienią jeszcze raz zagra w Pszowie, tym razem za darmo

- Miał być koncert, a była żenada - mówią mieszkańcy.
Mimo to zespół zainkasował 20 tysięcy złotych, czyli połowę zakontraktowanej gaży.

- Tuż po koncercie, zgodnie z umową, nałożyłem na zespół karę finansową. Niestety, nie zapisaliśmy w umowie, że w razie gdyby muzycy przyjechali pijani, to nic im nie zapłacimy - tłumaczy burmistrz Pszowa, Marek Hawel. - Ale zaraz po występie ustaliłem z menadżerem zespołu, że w ramach rekompensaty za ten fatalny występ T.Love zagra w mieście jeszcze raz, tym razem za darmo. Koncert odbędzie się jesienią - dodaje.

Tymczasem mieszkańcy, którzy tłumnie stawili się na imprezie, niedzielne wydarzenie określają jednym słowem: skandal.

- I to za nasze własne pieniądze. Urzędnicy nic nie powinni płacić, a jeszcze nawet zażądać odszkodowania za zepsucie Dni Pszowa - nie ma wątpliwości Marian Owczarek, emerytowany górnik.
W związku z tymi wydarzeniami zespół wydał wczoraj specjalne oświadczenie, w którym kaja się za fatalny koncert. Wokalista zadzwonił nawet do naszej redakcji i chciał za pośrednictwem "Polski Dziennika Zachodniego" przeprosić swoich fanów. W rozmowie z nami podkreślał, że taka sytuacja przydarzyła mu się pierwszy raz w życiu.

- Nie mam pojęcia, co się stało. Występuję na scenie od prawie 30 lat i jeszcze nigdy nie miałem takiej wpadki. Wszystko biorę na swoją klatę. Czuję się okropnie i jedyne, co mogę powiedzieć, to serdecznie przeprosić fanów i organizatorów tego koncertu - mówi Muniek Staszczyk.
Zdegustowani zachowaniem głównej gwiazdy obchodów Dni Pszowa są także władze miasta.
- Jest nam strasznie przykro, że tak wyszło, bo część pretensji za formę zespołu zrzucono na organizatorów, czyli na Urząd Miasta. Ja mogę tylko zapewnić, że z naszej strony wszystko było dopięte na ostatni guzik - zapewnia Marek Hawel. - Podczas organizacji koncertu pytaliśmy w branży i wśród włodarzy innych miast, o ich podejście do występów. Wiadomo, że niektórzy artyści przejeżdżają czasem na koncerty pod wpływem alkoholu, ale z opinii, które zasięgnęliśmy wynikało, ze z zespołem T.Love takich problemów nigdy nie było. To była kiepska niespodzianka. Naciskaliśmy nawet na zespół, żeby skończył występ szybciej, po około 20 minutach. Ostatecznie grali przez 40 minut - dodaje.

Mieszkańcy Pszowa, którzy przyszli na koncert posłuchać dobrej muzyki, są oburzeni postawą lidera grupy. Mają też zastrzeżenia do organizatorów występu.

- Muniek nie potrafił się utrzymać na nogach, kilka razy wywrócił się na scenie i pociągnął za sobą mikrofon - mówi Michał Kwapisz, mieszkaniec Pszowa.

Wokalista, który na koncert przyjechał trzeźwy, swoim samochodem, przyznaje, że przed wyjściem na scenę wypił w garderobie kilka drinków.

- Ale nie były to ilości, które powaliłyby mnie z nóg. Nie wiem, co się stało, może to był skutek przemęczenia. Ale nie wykluczam też, że ktoś dorzucił mi "jakieś używki" do tych drinków. Ja się naprawdę dziwnie czułem, straciłem nawet pamięć - tłumaczy Muniek. - Zapewniam jednak, że mój stan nie wynikał z lekceważenia fanów na Śląsku. Niezależnie od tego, czy gramy w Pszowie, czy w Nowym Jorku, nasz poziom zaangażowania jest taki sam - dodaje.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo