Od prawie trzech lat administruje nim częstochowskie starostwo powiatowe.
- Starosta proponuje umowę długoterminową, na przykład 30-letnią - wyjaśnia Grażyna Folaron, rzeczniczka starostwa.
W ofercie przetargowej na dzierżawę zabytku byłyby określone takie kryteria, jak np. sposób wykorzystania pałacu, deklaracja napraw i remontów, zapewnienie dostępu turystów do zespołu pałacowo-parkowego.
Jaki będzie los inicjatywy starostwa? Monika Kolonko z Wydziału Nadzoru Właścicielskiego UW, poprosiła o uściślenie wniosku.
Tymczasem o takiej propozycji nic nie wie Stefan Dembiński, reprezentujący spadkobierców Raczyńskich, którzy od połowy lat 90. starają się sądownie odzyskać pałac.
- Nic o ewentualnej możliwości dzierżawy pałacu nie wiem - mówi Dembiński. - Nikt mnie o tym nie informował, więc nie mogę sprawy komentować.
W ubiegłym roku wojewoda chciał skomunalizować zespół pałacowo-parkowy w Złotym Potoku. Przy nieuregulowanych prawach właścicielskich okazało się to niemożliwe.
Tymczasem ta perła architektury klasycystycznej niszczeje i nie ma recepty na jej uratowanie. Wojewoda przekaże wprawdzie w tym roku starostwu 60 tys. zł na utrzymanie pałacu, ale wystarczy to zaledwie na pokrycie kosztów ogrzewania i wypłaty dla stróża. Pieniędzy brakuje nawet na drobne naprawy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?