Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ośrodek Sportów Konnych w Ochabach wreszcie sprzedany

Redakcja
Hodowla koni i usługi rekreacyjne będą prowadzone tylko na terenie stadniny
Hodowla koni i usługi rekreacyjne będą prowadzone tylko na terenie stadniny Fot. Łukasz Klimaniec
Ośrodek Sportów Konnych w Ochabach, najsłynniejszy na południu kraju, po czterech próbach został wreszcie sprzedany.

Za teren o powierzchni 5,2 ha z niewielkim hotelem, krytą ujeżdżalnią z zapleczem oraz parkurem i trybunami prywatny przedsiębiorca z Rybnika zapłacił ok. 2,3 mln złotych.

- Czekamy teraz tylko na zgodę ministra skarbu - wyjaśnia Andrzej Zych, prezes stadniny.
Znajdujący się przy głównej drodze z Wisły do Katowic Ośrodek Sportów Konnych przy stadninie był centrum sportu jeździeckiego Podbeskidzia i Górnego Śląska. Wraz z krytą ujeżdżalnią, placami treningowymi, trasą crossową, stajnią dla 40 koni sportowych i rekreacyjnych oraz hotelikiem dla 33 osób stanowił bazę do organizacji sportu, rekreacji, hipoterapii i wypoczynku dzieci, młodzieży i dorosłych.

Obiekt jednak był w coraz gorszym stanie technicznym i wymagał ogromnych inwestycji. Brak odpowiedniej infrastruktury uniemożliwiał stadninie rozwinięcie opłacalnej działalności rekreacyjno-sportowej. Dlatego spółka zdecydowała się go sprzedać.

Teraz ośrodek stoi pusty i czeka na inwestycje nowych właścicieli. Ci na razie nie chcą zdradzać, jak zamierzają go zagospodarować. Mówią o działalności usługowo-rekreacyjnej, która przyciągnie do Ochab mnóstwo turystów. Dlatego Andrzej Zych nie ukrywa, że konie ze stadniny nie będą przechodziły już tunelem na drugą stronę wiślanki, bo nie będzie takiej potrzeby. Nowy ośrodek sportowo-rekreacyjny zostanie urządzony na terenie stadniny.

- Nie będzie taki wielki, jak poprzedni, ale w zupełności wystarczy do naszych potrzeb - zaznacza Zych. Znajdą się w nim m.in. plac treningowy z małym parkurem oraz niewielka hala. Wczoraj robotnicy pracowali już przy urządzeniu "karuzeli" dla koni. Stadnina nie chce rezygnować z usług rekreacyjnych i już w trakcie najbliższych ferii zimowych planuje zaoferować półkolonie dla dzieci i młodzieży. W kolejnym etapie będzie także szkółka jazdy konnej.

Paweł Szczerba, główny hodowca stadniny, przyznaje, że urządzenie ośrodka w stadninie ułatwi pracę z końmi.
- Wszystko będzie w jednym miejscu i pod kontrolą. Z drugiej strony tam było więcej miejsca. Ale wierzę, że uda się nam odnaleźć w nowej rzeczywistości - przyznaje.

Zamiast zwierząt skorzystają turyści i rowerzyści

Przejście podziemne dla koni jest potrzebne i nadal będzie wykorzystywane - podkreślają w stadninie. Tyle że nie przez zwierzęta.
Dwa lata temu Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad w ramach inwestycji na odcinku DK 81 w Ochabach zdecydowała się wykonać specjalnie dla koni podziemne przejście pod ruchliwą drogą prowadzące ze stadniny na teren ośrodka. Wcześniej w tym miejscu dochodziło do wypadków z udziałem ludzi i koni. W stadninie nie ukrywają, że w ostatnim czasie z tunelu konie korzystały najrzadziej. Przeprawa bardziej przydaje się rowerzystom (zwłaszcza podczas masowych rajdów rowerowych) oraz kierowcom, którzy chcą zawrócić. Niewykluczone, że przyda się także nowym właścicielom ośrodka, którzy planują współpracę ze stadniną koni.

Niejasny jest natomiast dalszy los Ludowego Klubu Jeździeckiego Ochaby, który miał swoją siedzibę na terenie ośrodka organizując w nim mistrzostwa Polski Południowej w skokach przez przeszkody. W czwartek 30 września członkowie klubu na specjalnym zebraniu mają podjąć decyzję dotyczące ich przyszłości.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!