Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Konkurs na najstarszą lodówkę Silesię

JJ
Lodówka Silesia
Lodówka Silesia ARC DZ
Ogłaszamy konkurs na najdłużej działający sprzęt AGD z rybnickiej Silesii. Przysyłajcie swoje zgłoszenia, mile widziane fotografie i frapujące rodzinne historie. A także ciekawostki o tajemnicach poliszynela innych firm z czasów PRL-u. W nagrodę - niespodzianka!

Wyroby Silesii do tej pory cieszą się uznaniem naszych Czytelników. Dlatego zdecydowaliśmy się ogłosić konkurs na najdłużej działający sprzęt AGD. Pierwsze osoby już przesłały nam swoje zgłoszenia. Przeczytajcie ich wspomnienia poniżej.

Piszcie na Dziennik Zachodni, Media Centrum, ul. Baczyńskiego 25a, 41-203 Sosnowiec
Możecie też przysłać mejla na: [email protected]

Prawdziwe cacka z rybnickiej Silesii

W piątkowym wydaniu Dziennika Zachodniego (3 grudnia) przeczytałem z rozrzewnieniem artykuł pt. W Silesii projektował PRL. Ja pracowałem tam w dziale technicznym do 1967 roku. Chciałbym jeszcze dodać, że na wydziale emalierniczym był taki mały oddział - złotownia. Tam to dopiero cacka robiono! Taki komplet kawowy Mocca robił furorę wśród częstych gości, bo był produkcją jednostkową - 6 małych czarnych filiżanek i dzbanuszek - wszystko to zdobione złotym ornamentem - a w środku filiżanki były czerwone. Było to z blachy, a wyglądało jak jakaś czarna porcelana. Jednak opisy do fotografii, która jest zamieszczona w tym artykule, są nieprawdziwe. Lodówka produkowana w Silesii wyglądała inaczej. Była podobna do tej, jednak miała zamknięcie podobne do klamki w samochodzie, a uszczelka była bez wkładki magnetycznej.

Ta lodówka ze zdjęcia ma inną historię. Otóż w 1966 roku delegacja z działu technicznego pojechała na Targi Poznańskie. Tam zakupiono włoską lodówkę firmy Ignis. W prototypowni lodówkę tę rozebraliśmy na części i w dziale technicznym - po dokładnych pomiarach (sam brałem w tym udział) - sporządzono dokumentację tej lodówki, a dalej to już poszło gładko. Powstała dokładna kopia lodówki Ignis. Takie potem produkowano i ta z fotki jest jedną z nich.

Pamiętam, że problemem było wyprodukowanie uszczelki magnetycznej, ale i z tym sobie poradzono. Delegacja ta przywiozła z targów w Poznaniu szwedzkie rondle - piękne egzemplarze. W Silesii do tego czasu produkowano garnki z wyobloną krawędzią - emaliowaną najczęściej na czarno. No i historia była podobna: mierzyliśmy każdą krzywiznę, zaokrąglenia krzywikami i sporządzaliśmy dokumentację. Problemem była niewyoblona, ostro zakończona krawędź obciągnięta nierdzewną blachą. I z tą blachą były kłopoty. Uchwyty do tych rondli - one nawet w dokumentacji miały nazwę - rondel typ szwedzki - były wykonane z drutu chromowanego. Widocznie produkcja tych uchwytów była za trudna, skoro w końcu zastosowano normalne uszka. Pokrywki były aluminiowe - epoksydowane - sam woziłem próbki do huty aluminium w Skawinie.
Tak się wtedy wprowadzało nowości. Ale - tak czy owak - był to przełom. W 1967 roku poszedłem do wojska i kontakt z Silesią mi się urwał. Nie wiem więc, jak tam potem projektowano.
Emeryt górniczy z Żor

Garnki niczym dzieła sztuki

Nigdy nie przypuszczałem, że emaliowane garnki, które są w mojej rodzinie, mają aż tak ciekawą historię. To prawda, były to prawdziwe dzieła sztuki w porównaniu ze współczesnymi, jednakowymi srebrnymi garnkami.

Bardzo dziękuję za ciekawy tekst, który pewnie nie tylko młodszym, ale i starszym czytelnikom, odkrywa tajemnice projektowania w PRL-u. Nie mogę przy okazji powstrzymać się od opinii, że wiele sprzętów wyprodukowanych w tamtych czasach było rewelacyjnej jakości. Dzisiaj, gdy sprzęt AGD nam się zepsuje, zwykle lecimy do sklepu kupić nowy, najczęściej na raty.
Czytelnik z Katowic

Mam taką świetną lodówkę!

Po przeczytaniu tekstu o projektowaniu sprzętów gospodarstwa domowego w Silesii, postanowiłem się pochwalić moją lodówką, którą mam od 1973 roku. Jest to Silesia wyprodukowana w nieistniejącej hucie Silesia w Rybniku, o której Dziennik Zachodni napisał tydzień temu.

Taką lodówkę bardzo trudno było dostać, ale udało się! Do dzisiaj chodzi bez zarzutu, nigdy nie była naprawiana. I wbrew opiniom, wcale nie pobiera dużo prądu. Bardzo jestem ciekaw, czy ktoś ma równie długo działającą lodówkę?
Czytelnik z Bytomia

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!