Wczoraj prezydent Katowic Piotr Uszok podczas Międzynarodowego Dnia Ochrony Zabytków w Gnieźnie odebrał "Akt uznania za Pomnik Historii".
- Oficjalnie rozpoczynamy starania o wpis na listę UNESCO - zapowiada przy tej okazji Maciej Biskupski, asystent Piotra Uszoka.
Prezydent pracę nad przygotowaniem wniosku planuje zlecić nie urzędnikom, a ekspertom. Z decyzji cieszą się mieszkańcy. Nic dziwnego, kompleks ceglanych familoków zaprojektowanych przez kuzynów, Emila i Georga Zillmannów, a wybudowany na początku XX wieku, jest perłą architektury, ale nie żyje się tu jak w bajce. Problemy są prozaiczne - elewacje familoków są zdewastowane, bramy ciemne, a uliczki dziurawe.
- Do tej pory wymuszaliśmy na władzach i zarządcach osiedla, aby zadbali o to miejsce. Wpis na listę Pomników Historii sprawił, że o Nikisz nie wypada już nie dbać. Ale żeby osiedle trafiło na listę UNESCO, trzeba się będzie postarać jeszcze bardziej - ocenia Ewa Gryt, która w Nikiszu wynajmuje turystom apartamenty w starych familokach. UNESCO to też marka i reklama. Promocji dorobiło się osiedle już przy okazji wpisu na Listę Pomników Historii. Decyzja zapadła w Warszawie już na początku tego roku. Efekt?
- Sto wycieczek - wylicza Janina Olejniczak przewodniczka PTTK. - Tylko w minionym tygodniu miałam cztery grupy, ok. 120 osób. Dwie z Francji i Niemiec. Chciałam pochwalić się, że osiedle jest Pomnikiem, a oni mi na to: Wiemy.
Najcenniejsze
Na listę UNESCO wpisanych jest 890 niezwykłych miejsc w 148 krajach: 689 obiektów kulturalnych, 176 naturalnych i 25 o charakterze kulturalno-przyrodniczym. 13 pochodzi z Polski, m.in. Stare Miasto w Krakowie, zamek krzyżacki w Malborku i Kalwaria Zebrzydowska.
Żeby obiekt trafił na listę, musi prezentować "unikatową, uniwersalną wartość". I spełnić przynajmniej jedno z kryteriów: dla obiektów dziedzictwa kulturowego kryteriów jest pięć (m.in. ma reprezentować arcydzieło ludzkiego geniuszu twórczego albo ilustrować oddziaływanie wartości w danej epoce lub w ramach danego kręgu kulturowego w zakresie rozwoju architektury, techniki, sztuki, planowania przestrzennego miast; wnosić unikatowe lub wyjątkowe świadectwo tradycji kulturowej bądź cywilizacji; stanowić przykład rodzaju budowli bądź zespołu architektonicznego lub technicznego, który ilustruje znaczący etap w historii ludzkości.
Trzeba cierpliwości i dobrego przygotowania
Rozmowa z Aleksandrą Wacławczyk, zastępcą Sekretarza Generalnego Polskiego Komitetu ds. UNESCO
Ostatnim polskim wpisem na listę UNESCO była Hala Stulecia we Wrocławiu w 2006 roku. Nikt już nie aplikuje?
Przeciwnie. Został zgłoszony Kanał Augustowski, ale ta kandydatura została wycofana, bo eksperci UNESCO nie wydali pozytywnej opinii w tej sprawie. Są wnioski o wpisanie cerkwi polsko - ukraińskich oraz rozszerzenie wpisu obejmującego zabytkową kopalnię soli w Wieliczce o kopalnię w Bochni.
Czyli jest kolejka?
Tak, a kraj może zgłosić na listę tylko jeden obiekt na rok.
Trzeba cierpliwości...
Kandydatura może być przedłożona Centrum Światowego Dziedzictwa dopiero na rok po wpisie na tzw. listę informacyjną w kraju. Potem jest rozpatrywana w instytucie. Wcześnie trwają przygotowania do złożenia wniosku. Są też wymogi, które muszą zostać spełnione. Jeśli nie są, postępowanie się przedłuża.
Jakie są wymogi?
Np. dobry stan techniczny i gwarancje, że się nie pogorszy, plan zarządzania obiektem, w którym musi być zapis, kto za co odpowiada, możliwości finansowania i ochrony.
Jakie jeszcze obiekty z naszego regionu powinny się znaleźć na liście UNESCO?
Strefa Biznesu: Czterodniowy tydzień pracy w tej kadencji Sejmu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?