Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gęś po europejsku, czyli zagraj sobie w prezydencję

Adam Daszewski
Marek Michalski
1 lipca Polska objęła prezydencję w Unii Europejskiej. Nasz kraj przewodniczy innym w zjednoczonej Europie. Aby uczcić tę datę proponujemy Czytelnikom przesławną grę w gęś. Ale gęś po europejsku. Oczywiście przyprawioną przez "Dziennik Zachodni".

Powód jest oczywisty. Dziś obejmujemy opiekę nad całą Unią Europejską, czyli nad Europą. A gęś jest Europejką od pokoleń (w Polsce znana od początków XVIII wieku) i występuje bodaj w tylu wersjach, ilu jest mieszkańców naszego kontynentu. Jeśli więc od dzisiaj wszystkie drogi prowadzą do Katowic (no, niech będzie, że przez Warszawę), to proponujemy wycieczkę do nas z Brukseli. Wystartujecie jako nieopierzeni obywatele, a dotrzecie do serca Europy bogatsi o polskie doświadczenia w genach skumulowane.

Jeszcze krótko o zasadach. Każdy gracz ma własnego pionka, kostka wystarczy nam jedna. Rzucamy i przesuwamy pionek o tyle pól, ile oczek wskaże kostka. Ale - jak to w jedności podzielonej na 27 części - pułapek będzie sporo. Dla zwycięzcy wspólne zdjęcie z Budowniczym Wolnej Europy.
ZOBACZ PLANSZĘ NASZEJ GRY I POSTĘPUJ ZGODNIE Z JEJ ZASADAMI. MOŻESZ TEŻ PLANSZĘ WYDRUKOWAĆ
1 - Bruksela. Wyruszasz w towarzystwie szefa protokołu dyplomatycznego. Pomoże on w sytuacjach trudnych, a delikatnych, których nie braknie na politycznych trasach. Kupujecie bilety lotnicze do "Poland".

3 - Lot trwał nadzwyczaj krótko. Szef protokołu tłumaczy, że obecnie do Polski kursują tylko samoloty pospieszne. Na lotnisku okazuje się, że to Amsterdam (Holland). Zdenerwowanie cofa Cię o jedno pole. Jeśli w następnej kolejce wyrzucisz jedno oczko, znajdziesz się w pętli czasu, która wyrzuci Cię na polu 14.

7 - Postanawiasz wyruszyć morzem. Niestety do Polski pływają tylko kontenerowce. Dajesz się zapakować do kontenera wraz z szefem (protokołu). Zaczyna bujać, czyli płyniecie. Bujanie wpływa negatywnie, wszystko się cofa, w tym Ty o dwa pola.

10 - Przestaje bujać, czyli jesteście na miejscu. Po otwarciu kontenera wszyscy wokół mówią po polsku. Mimo tego okazuje się, że jesteście w Londynie. Pozbywasz się szefa protokołu i angażujesz nowego, który pracował u królowej (referencje po angielsku nic Ci nie mówią, ale pieczęć lakowa wszystko) i przypadkiem świetnie mówi po polsku. Ruszacie do Madrytu. Dwa pola do przodu!
15 - Po cholerę do Madrytu??? Rzucasz jeszcze raz i cofasz się o tyle oczek, ile wyrzuciłeś.

16 - Z Madrytu okazją wyruszacie (z szefem) do Paryża. Okazja to tir przewożący transport unijnych (niebieskich) kotów. Wymagają szczotkowania i karmienia. Ze zmęczenia opuszczasz kolejkę.
ZOBACZ PLANSZĘ NASZEJ GRY I POSTĘPUJ ZGODNIE Z JEJ ZASADAMI. MOŻESZ TEŻ PLANSZĘ WYDRUKOWAĆ
18 - Nie chcą Cię wpuścić na wieżę Eiffla, bo plastry na Twojej głowie (koty drapią) biorą za burkę (muzułmańską). Nie możesz też znaleźć portfela ani szefa protokołu. Od liczby wyrzuconych oczek odejmujesz trzy (więc możesz się nawet cofnąć).

22 - Odkrywasz, że lakowa pieczęć na referencjach szefa była z gumy do żucia. Przy okazji odkrywasz też w kieszeni marynarki zapomnianego niebieskiego kota. Na łapce ma adres w Berlinie. Postanawiasz dostarczyć. Za dobry uczynek masz dodatkowy rzut kostką.

25 - W Berlinie wzruszony dostawą Niemiec częstuje Cię przydomowymi ogórkami i kiełkami. Smaczne! Po 24-godzinnej obserwacji Niemiec sam zaczyna jeść kiełki i pokazuje którędy na Warszawę, wie, bo jego dziadek już tam był. Idziesz do przodu o jedno pole.

27 - Trafiłeś do Rzymu. Niemiec (komórka) przeprasza i tłumaczy, że dziadek był też we Włoszech. Jesteś zagubiony i lądujesz na polu 24.
30 - Postanawiasz odwiedzić Watykan. Idziesz tropem flag niebieskich i żółtych aż do ambasady Ukrainy. Przepraszasz za nieporozumienie i wracasz na pole 27, czyli 24.

31 - Otacza Cię grupa polskich turystów sugerująca, że wyglądasz na nieprawdziwego Polaka. Okładają Cię transparentem z napisem "Przed naszą miłością nie uciekniesz", krzycząc "Ojciec Cię uwolni!". Ukrywasz się w zaułku. Jeśli wyrzucisz 4, 5 lub 6 oczek, robisz ruch. Jeśli mniej tracisz kolejkę.
ZOBACZ PLANSZĘ NASZEJ GRY I POSTĘPUJ ZGODNIE Z JEJ ZASADAMI. MOŻESZ TEŻ PLANSZĘ WYDRUKOWAĆ
34 - Z niezrozumiałych względów straciłeś zaufanie do szefów protokołu. Teraz stawiasz na ekspertów. Słyszałeś, że są w Grecji. Lecisz! Do wyrzuconych oczek dodajesz jeszcze trzy!

38 - W Atenach jest wspaniale. Mnóstwo wesołych, rozkrzyczanych ludzi na ulicach. Dołączasz! Dwa oczka do przodu.

39 - Dostałeś pomidorem w oko - przez pomyłkę, od pobliskiego Greka i pałą w plecy - specjalnie, od kogoś przypominającego policjanta. Odłączasz! Dwa pola do tyłu.

42 - Grecy nie chcą ekspertów, są natomiast gotowi sprzedać niedrogo Partenon i dodają nawet gratis dużą walizkę, żeby go zapakować. Udajesz się na Akropol. To jest pod górę, tracisz siły i dwa oczka.
43 - Partenon nie mieści się w walizce. Zostawiasz go i okazyjnie bierzesz samochód produkcji azjatyckiej, prawie nówkę. Entuzjazm przenosi Cię o cztery pola.

46 - Samochód prawie nówka był z innej Azji niż myślałeś. Gdzieś na Bałkanach wypada mu silnik. W pobliskiej wiosce zamieniasz karoserię prawie nówkę na czołg prawie nówkę. Masz kłopoty z uruchomieniem. W zależności od światopoglądu przypominasz sobie kierowcę "Rudego" lub szarżę pod Samosierrą i ruszasz. O jedno oczko.
ZOBACZ PLANSZĘ NASZEJ GRY I POSTĘPUJ ZGODNIE Z JEJ ZASADAMI. MOŻESZ TEŻ PLANSZĘ WYDRUKOWAĆ
50 - Wydaje Ci się, że wjeżdżanie czołgiem do Czech jest niepolityczne. Zostawiasz go w krzakach i wchodzisz śmiało powołując się na wojaka Szwejka, Jaromira Nohavicę i Ewę Farną. Przyjęcie jest tak gorące, że gubisz się i cofasz o trzy pola.

54 - Przedzierasz się na Węgry. Niestety przyjęcie jest jeszcze gorętsze (dwa bratanki plus palinka). Budzisz się u stóp Wzgórza Gellerta. Dunaj potwornie szumi. Tracisz głowę i kolejkę (w grze!).

56 - Przedzierasz się przez Słowację płynąc Dunajem pod prąd. Cofasz się o liczbę wyrzuconych oczek mnożonych przez dwa.
58 - Przesiadasz się z Dunaju do pociągu. Na szczęście nie do polskiego, dzięki czemu docierasz do celu. Przed Tobą najwyższy pałac Europy Środkowej. To musi być Warszawa. Z zachwytu oniemiałeś. Jeśli w następnej kolejce wyrzucisz więcej niż trzy oczka nie ruszasz się z miejsca. W kolejnych kolejkach też stoisz dopóki nie wyrzucisz 1, 2 lub 3 oczek.

60 - W stolicy sensacja, rozeszła się pogłoska, że legendarna złota kaczka jest z tombaku. Powołano do badania zespół metalurgów, niestety kaczka zanurkowała, choć obiecała wypłynąć po wyborach. Nierozsądnie nurkujesz za nią i wypływasz na polu 1... Tak kończy się wiara w kaczki (złote i z tombaku).

61 - Katowice, a tuż obok Sosnowiec, Bielsko-Biała i Częstochowa! Wszędzie dobrze, ale u nas najlepiej. Europo zapraszamy! Jako zwycięzca wklejasz swoje zdjęcie obok Budowniczego Wolnej Europy. Gratulujemy!
ZOBACZ PLANSZĘ NASZEJ GRY I POSTĘPUJ ZGODNIE Z JEJ ZASADAMI. MOŻESZ TEŻ PLANSZĘ WYDRUKOWAĆ

Bawił się z Wami Adam Daszewski

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!