Festiwal Historii Alternatywnej w Zabrzu – dyskusja o wojnie na Ukrainie i możliwych scenariuszach wydarzeń historycznych VIDEO

Trwający Festiwal Historii Alternatywnej odbywa się 4. raz. Uczestnicy spotkali się w Zabrzu w Sztolni Królowa Luiza.

- Spotykamy się z pisarzami, historykami i publicystami i rozmawiamy na tematy historyczne. Debatujemy również nad problemami, które można by rozwiązać w zupełnie inny sposób, gdyby nasza historia potoczyła się inaczej – wyjaśnia Jan Dolniak, jeden z organizatorów festiwalu.

Wśród prelegentów wydarzenia znaleźli się między innymi Marcin Wolski, Jacek Komuda, Adam Przechrzta i Andrzej Pilipiuk.

- Debatują na różne tematy, w tym na temat Powstania Styczniowego z okazji 160. rocznicy tego wydarzenia. Będziemy starali się znaleźć alternatywne drogi dla tego powstania oraz rozwinąć tezę, czy powstanie było potrzebne, czy mogło się udać i kto na nim skorzystał – dodaje Jan Dolniak.

Andrzej Pilipiuk wyjaśnia, że powstało kilka koncepcji przeprowadzenia powstania. Zdaniem pisarza i publicysty wybrano nieszczególnie udaną.

- Będę się zastanawiał, jakie były możliwe inne koncepcje, inne rozwiązania, popuszczę trochę wodze fantazji. Zastanowię się, co by się wydarzyło, gdyby była inna sytuacja międzynarodowa, co by stało, gdyby powstańcy wykorzystali sztyletników i rozpętali terror na znacznie większą skalę, niż był rozpętany – mówi Andrzej Pilipiuk.

Kolejna debata w ramach Alterhist skupia się na bardziej współczesnym temacie – trwającej na Ukrainie wojny oraz relacjach polsko-ukraińskich.

- Spotkanie dotyczy przyszłości Ukrainy, co się z nią dzieje, co się z nią będzie działo. Będziemy rozmawiać o tym, czy ta straszna wojna kiedyś się skończy, jak się skończy i co w związku z tym będzie musiała zrobić Polska – mówi Jacek Komuda, pisarz i historyk.

W rozmowie na temat bieżących wydarzeń na Ukrainie udział, oprócz Jacka Komudy, wezmą dziennikarz i felietonista Piotr Langenfeld, historyk Adam Przechrzta oraz Michał Gołkowski – pisarz i historyk.

Częścią wydarzenia w Zabrzu jest również prelekcja Jacka Komudy poświęcona Zawiszy Czarnemu z Garbowa. Jak się okazuje, postać znana jest każdemu Polakowi, jako symbol cnót i niepokonany rycerz, ale o samym Zawiszy wiadomo właściwie niewiele.

- Zawisza Czarny jest bohaterem mojej najnowszej książki. Wszyscy go znają, ale tak naprawdę nikt nie wie, jak to było z jego życiem i z jego śmiercią. Więcej tego, co o nim wiemy to tak naprawdę fantastyka historyczna, niż historia – mówi Jacek Komuda.

Pisarz wyjaśnia, że tak naprawdę dzieje najsłynniejszego polskiego rycerza są praktycznie nieprzebadane. Powodem jest brak źródeł historycznych. Z tego powodu spora część życia Zawiszy jest owiana tajemnicą. Niewyjaśniona jest również śmierć rycerza. Wiadomo, że w 1428 roku dowodził oddziałami najemnymi podczas wyprawy Zygmunta Luksemburskiego na Turków. W tym momencie zaczynamy się poruszać wśród domysłów i legend. Zawisza trafił do niewoli tureckiej, zaś legenda głosi, że przyczyną jego śmierci był konflikt między dwoma janczarami o to, czyim był jeńcem. Podczas kłótni jeden z Turków miał wyciągnąć szablę i obciąć Zawiszy głowę.

- Tę historię znamy wyłącznie z jednego przekazu – od Jana Długosza. Moim zdaniem jest to wyłącznie legenda. Problemem jest fakt, że polscy historycy nie podejmowali badań, by wykroczyć poza to jedno źródło. Na przykład Serbowie mają mnóstwo kronik, które są zupełnie nieprzebadane, muszą istnieć również źródła tureckie – opowiada Jacek Komuda.

Czas pokaże, czy kiedyś dowiemy się więcej o najsłynniejszym, a jak się okazuje zupełnie nieznanym, polskim rycerzu.

Wstęp na wydarzenie jest bezpłatny, więcej o Festiwalu Historii Alternatywnej można znaleźć na stronie internetowej alterhist.pl.