Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

FotoArtFestival w Bielsku-Białej. Wielkie święto fotografii u podnóża Beskidów

Marcin Śliwa
Marcin Śliwa
W Bielsku-Białej trwa jubileuszowa, X. edycja FotoArtFestival, czyli największej imprezy fotograficznej na południu Polski. W tym roku program skupia się na twórczości rodzimych artystów. Organizatorzy przygotowali szereg wydarzeń, wśród nich są m.in.: wystawy indywidualne 53 wybitnych polskich artystów fotografików, warsztaty i konsultacje portfolio. Mijający weekend na festiwalu to także dwudniowy Maraton Autorski, na którym można było spotkać wiele gwiazd polskiej fotografii. "Dla mnie jest to najlepszy festiwal w Polsce" - przekonuje Arkadiusz Gola, fotoreporter DZ i jeden z artystów, którego prace można zobaczyć w Bielsku-Białej.

X FotoArtFestival w Bielsku-Białej

W piątek 13 października ruszyła X. edycja FotoArtFestivalu im. Andrzeja Baturo "Łączy nas fotografia". - Celebrujemy to święto w gronie najbliższych, dlatego wyjątkowo zaprosiliśmy w tym roku samych polskich artystów, wybitnych fotografików o wysokiej renomie - tłumaczą organizatorzy. U podnóża Beskidów można oglądać dziesiątki prac wielu uznanych polskich fotografów i fotografek. W ramach festiwalu na ponad 50 wystawach prezentowane są zdjęcia, których autorami są m.in.: Chris Niedenthal, Tomasz Tomaszewski, Tadeusz Rolke, Arkadiusz Gola, Konrad Pollesh, Zbigniew Podsiadło, Jacek Kucharczyk, Katarzyna Łata, Joanna Mrówka, Katarzyna Navarra, Krzysztof Gołuch, Ania Kłosek, Krzysztof Gierałtowski i wielu innych.

Wystawy można oglądać w wielu miejscach na mapie Bielska-Białej, dzięki czemu podróżując fotograficznym szlakiem równolegle można odkrywać piękno miasta. Na festiwalowej trasie znajdują się m.in. Galeria Bielska BWA, Willa Sixta, Stary Ratusz, Regionalny Ośrodek Kultury, BB Design Lab, Muzeum Historyczne, Galeria Fotografii B&B, Książnica Beskidzka i Galeria Sfera II.

- Dla mnie jest to najlepszy festiwal w Polsce. Robi wrażenie ponad 50 autorów zaproszonych na imprezę i tak jest co roku. Nie tylko z tego powodu tak wysoko go oceniam. Przede wszystkim podoba mi się atmosfera tego festiwalu i Bielsko - mówi Arkadiusz Gola. - Również te najlepsze światowe festiwale pokazują, że miasta, nie takie duże, właśnie jak Bielsko lub francuskie Arles, powodują specyficzną aurę takich festiwali. To spotkania przyjaciół i ludzi, którzy się wzajemnie inspirują. Połączenie fotografii, atmosfery, którą wytwarzają organizatorzy, architektury Bielska i czasu, ciepłej jesieni, to wszystko składa się na to, że ludzie uwielbiają tam być - dodaje.

Szereg atrakcji dostępnych w ramach jubileuszowej edycji FotoArtFestivalu dostępnych jest za darmo. Jedną z nich jest plenerowa wystawa Maksa Skrzeczkowskiego „Kocham Cię Polsko”. Na pl. Bolesława Chrobrego można zobaczyć cykl zdjęć, który z humorem i ironią odnosi się do współczesnej rzeczywistości. Do 29 października bezpłatnie można oglądać wystawy prezentowane w Willi Sixta (Rolke, Druszcz, Plewiński W., Noniewicz, Fogler, Beszterda, Łata, Kozakowska, Bzdak, Dubiel, Skrzeczkowski) oraz pojedyncze wystawy znajdujące się w kilku innych miejscach na mapie festiwalu. Wystawy główne, na które obowiązują wejściówki, są przystępne cenowo - za cały bilet trzeba zapłacić od 9 do 5 złotych (7-3 złote za bilet ulgowy). Dostępny jest również karnet na wszystkie wystawy w cenie 49 złotych (35 złotych ulgowy).

Intrygujące wystawy to jednak nie wszystko. W programie jest wiele różnego typu wydarzeń wokół fotografii, od warsztatów, przez przeglądy portfolio, projekcje filmowe, dyskusje i koncerty, po swobodne "spotkania fotograficzne przy kawie". W sobotę i niedzielę (14-15 października) odbył się również Maraton Autorski, który był szansą na spotkanie i rozmowę z artystami i artystkami, którzy prezentują swoją twórczość na bielskim festiwalu. Okazji do spotkania jest jednak znacznie więcej, bowiem do 29 października Bielsko-Biała niemal każdego dnia pulsować będzie fotografią.

- Ten długi weekend to czas, w którym ma się wrażenie, że co druga, co trzecia napotkana na ulicy osoba jest z aparatem, fotografuje lub ogląda zdjęcia. To jest świetne, również jeżeli chodzi o czucie miasta. Chciałbym mieszkać w takim mieście, to idealna sprawa - mówi Arkadiusz Gola. - Festiwal promuje miasto. Ludzie przyjeżdżają, w tym przypadku głównie z Polski, ale w poprzednich edycjach z całego świata i po powrocie mówią: "Polska jest piękna. A gdzie byłeś? W Bielsku". I właśnie tak to działa - dodaje.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 7 lat
Wideo

Polskie skarby UNESCO: Odkryj 5 wyjątkowych miejsc

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera