Pierwszoligowy sezon trwał nieco dłużej niż planowano ze względu na opóźnione rozegranie meczu Zawiszy Bydgoszcz z Zagłębiem Sosnowiec. Ten ostatni akcent miał jednak olbrzymie znaczenie dla układu tabeli: gdyby goście zgarnęli trzy punkty spędziliby zimę na drugim miejscu. Rewelacji rozgrywek nie udało się jednak postawić kropki nad i i sosnowi-czanie ponieśli klęskę 1:6.
Po tym ostatnim gwizdku sędziego tradycyjnie postawiliśmy sobie pytanie: - co zapamiętamy z jesiennej fazy rozgrywek w wykonaniu trzech naszych klubów?
Zagłębie Sosnowiec 3. miejsce - 33 punkty
Drużyna ze Stadionu Ludowego po kilku latach gry w II lidze powróciła na piłkarskie salony. O ile każdy z kibiców miał nadzieję na dobre występy Zagłębia na zapleczu ekstraklasy, to miejsce na podium uznać należy za duże zaskoczenie in plus. Dobrej oceny tej rundy w wykonaniu sosnowiczan nie psują nawet wyjazdowe porażki w Ząbkach, Płocku czy Bydgoszczy. W dodatku ekipa Artura Derbina zapewniała we wszystkich występach niezłe widowisko.
W każdym z meczów w drużynie Zagłębia w rundzie jesiennej zagrali Sebastian Dudek, Krzysztof Markowski, Martin Pribula, Dawid Ryndak i Marcin Sierczyński, z kolei Michał Fidziukiewicz przewodzi klasyfikacji strzelców. Zdobył osiem bramek, w tym dwie dające zwycięstwo w prestiżowym spotkaniu z GKS-em Katowice. Sześć goli to dzieło Jakuba Araka, który na boisku spędzał mniej czasu niż w poprzednich rozgrywkach, gdy zaskarbił sobie serca sosnowieckiej publiczności. Pięć trafień zapisał na swoje konto Martin Pribula.
Oprócz sukcesów w lidze zespół kapitalnie spisał się w Pucharze Polski i w nagrodę wiosną zagra w półfinałach. W Zagłębiu podjęto już pierwsze decyzje kadrowe. Klub rozwiązał kontrakty z Tomaszem Margo-lem, Tomaszem Szatanem i Przemysławem Mizgałą. Wypożyczony do innego klubu zostanie za to Hubert Tylec.
GKS Katowice 8. miejsce - 27 punktów
Katowiczanie, którzy do sezonu przystępowali z wielkimi nadziejami na awans do ekstraklasy, jesienną rundę słabo zaczęli i pechowo skończyli. Po dziesięciu kolejkach mieli na koncie zaledwie dziesięć punktów, co zaowocowało zmianą szkoleniowca - Piotra Piekarczyka zastąpił Jerzy Brzęczek. Były reprezentant Polski odmienił drużynę, ale przegrał dwa najważniejsze mecze: z Wisłą Płock i z Zagłębiem Sosnowiec (w ostatniej kolejce, po golach w 84 i 90 minucie). W efekcie do miejsca premiowanego awansem katowiczanie tracą dziewięć punktów.
We wszystkich 19 meczach wystąpili Łukasz Pielorz (1635 minut) i Wojciech Trochim (865). Pierwszoplanową postacią drużyny był jednak Grzegorz Gon-cerz. Kapitan GieKSy, który broni w tym sezonie korony króla strzelców, także tym razem prowadzi w zestawieniu pierwszoligowych snajperów mając na koncie 10 trafień. Najbardziej w pamięci kibiców utkwiło zapewne czterokrotne pokonanie bramkarza MKS-u Kluczbork. W zestawieniu kartkowiczów na czele znajduje się Adrian Frań-czak - 6 żółtych, a czterech jego kolegówzobaczyło czerwone kartoniki.
Jesienna część sezonu 2015/16 będzie zapamiętana także ze względów pozasportowych. Pierwszym takim punktem jest fakt, że będące właścicielem klubu miasto zdecydowało się na kolejny potężny zastrzyk finansowy, co pozwoliło na oddłużenie GKS-u. Drugi wpis w kroniki był autorstwa wojewody, który zamknął stadion dla kibiców, co stanowiło opóźnioną karę za ich zachowanie podczas meczu z Zagłębiem Sosnowiec. A ponieważ fani GKS-u popis pirotechniki urządzili też na wyjeździe, piłkarze Brzęczka wyjątkowo często musieli się obchodzić bez wsparcia z trybun.
Rozwój Katowice 17. miejsce - 17 punktów
Na skromny dorobek beniaminka I ligi złożyło się pięć zwycięstw i dwa remisy. Zderzenie niedawnego drugoligowca z zapleczem ekstraklasy okazało się dość bolesne, czego najlepszym dowodem była dwie mało chlubne serie najpierw pięciu, a później czterech kolejnych ligowych porażek.
Rozwój strzelił jesienią 18 bramek, z czego większość (11) na swoim boisku. Najlepszym snajperem drużyny był młody skrzydłowy Patryk Kun, który czterokrotnie trafił do siatki. Trzy trafienia ma na koncie doświadczony Adam Czerkas, który zdobywał bramki tylko u siebie. Najwięcej asyst zaliczył pomocnik Robert Tkocz - 4, a w klasyfikacji kanadyjskiej obok Tkocza wyróżnia się Tomasz Wróbel - 5 pkt.
W barwach Rozwoju wystąpiło jesienią 22 piłkarzy. We wszystkich 19 meczach wystąpili tylko Robert Tkocz i Filip Kozłowski, ale najwięcej minut na boisku spędzili kapitan Tomasz Wróbel - 1590 i bramkarz Bartosz Soliński - 1530.
Zawodnicy katowiczan obejrzeli w tej rundzie 38 żółtych kartek. Najczęściej karany nimi był Raul Gonzalez - sześć razy. Jedyny czerwony kartonik ujrzał Robert Menzel. Jedenaście jesiennych meczów Rozwoju w Katowicach obejrzało w sumie 8187 widzów, co daje średnią 744 kibiców na mecz.
*Prezenty pod choinkę 2015 To najciekawsze propozycje
*Mikołaj lata nad Śląskiem! ZOBACZ WIDEO i ZDJĘCIA To nie jest fotomontaż
*Roraty 215: Pytania i odpowiedzi z Małego Gościa Niedzielnego
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?