Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

GieKSa wygrała derby. Rozwój wie, co stracił

Tomasz Kuczyński
Bytovia Bytów skutecznie zrewanżowała się za jesienną porażkę i w Katowicach wygrała z GKS 2:0 po dwóch golach Janusza Surdykowskiego. Marzenie GieKSy o awansie na pierwszoligowe podium pękła niczym mydlana bańka.
Bytovia Bytów skutecznie zrewanżowała się za jesienną porażkę i w Katowicach wygrała z GKS 2:0 po dwóch golach Janusza Surdykowskiego. Marzenie GieKSy o awansie na pierwszoligowe podium pękła niczym mydlana bańka. Marzena Bugała-Azarko/Dziennik Zachodni
Mecz odbył się na stadionie przy Bukowej, gospodarzem był Rozwój, ale organizacją spotkania zajęła się GieKSa. Oba zespoły przystąpiły do derbów mając na koncie po dwie porażki w poprzednich kolejkach. Beniaminek z Bry-nowa zaliczył trzecią przegraną z rzędu, choć wcale nie był gorszy od GieKSy.

Podopiecznych trenera Mirosław Smyły w niedzielę prześladował jednak pech. Na rozgrzewce ból poczuł Tomasz Szatan i w ostatniej chwili trzeba było dokonać korekty w wyjściowym składzie. Szatan uległ kontuzji w Płocku i tuż #przed derbami Katowic okazało się, że nie jest w stanie zagrać. Zmienił go Robert Tkocz. Rozwój stracił pierwszą bramkę po samobóju Bartosza Jaroszka (centrował Adrian Frańczak). Mało pecha? No to jeszcze na początku drugiej połowy Robert Menzel trafił tylko w słupek. Potem był rzut karny podyktowany za faul Jaroszka na Frańczaku. W ostatniej akcji meczu po rzucie rożnym Adam Żak miał świetną okazję, ale piłka znów nie wpadła do siatki.

- GKS musiał wygrać ze względów prestiżowych, a my ze względu na punkty. Niestety, przegraliśmy i trzeba porównać to z łyżwiarstwem. Wrażenia Rozwój zawsze po sobie jakieś pozostawia, ale punktów brak. To trzeci mecz z rzędu, w którym powinniśmy punktować, a nie udaje się to. Myślę, że zasłużyliśmy na remis. Niestety, po raz drugi z rzędu, jak w Płocku, przegrywamy po karnym. Sam zawodnik twierdzi, że nie było, ale skoro sędzia zagwizdał, to znaczy, że karny był - oceniał trener Mirosław Smyła. - Atmosfera jest minorowa. Chłopaki mają świadomość tego, co stracili - dodał.

GKS Katowice - Bytovia Bytów 0:2

GKS Katowice - Bytovia Bytów 0:2 RELACJA + ZDJĘCIA Surdykows...

W GKS-ie po ostatnich porażkach też nie było wesoło. Zresztą nawet wczoraj po nieudanych zagraniach piłkarzy trenera Jerzego Brzęczka z trybun słychać było gwizdy i docinki. Na koniec kibice z Blaszoka brawami podziękowali drużynie. Jednak frekwencja, jak na derby, była bardzo słaba. Choć w sumie fani GKS byli w niedzielę „na wyjeździe”...

Wynik meczu ustalił z karnego Grzegorz Goncerz, silnym strzałem umieszczając piłkę pod poprzeczką.

- Musimy nawet w tak brzydki sposób jak dziś wygrywać mecze, zdobywać komplety punktów - mówił Goncerz. - Musimy budować swój prestiż, markę, nabierać pewności przed kolejnym sezonem. W tym sezonie faktycznie karty są rozdane, gramy więc o to, aby GKS skończył jak najwyżej w tabeli, jestem przekonany, że tę drużynę stać na miejsce na najniższym stopniu podium. Z gry nie jesteśmy zadowoleni, nasz gra była rwana, szarpana, było dużo nerwowości, chaosu. Ale się udało, brzydko też należy się nauczyć wygrywać.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!