Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gierałtowicka lipa to nie jakaś czarnoleska

Jadwiga Jenczelewska
Drzewa i krzewy należy przycinać w lutym i w marcu - nim w ich tkankach zaczną krążyć życiodajne soki
Drzewa i krzewy należy przycinać w lutym i w marcu - nim w ich tkankach zaczną krążyć życiodajne soki Anna Kurkiewicz / Polska Press
Czy drzewa objęte ochroną gatunkową można dowolnie przyciąć? Przepisy Kodeksu cywilnego odnoszą się do wszystkich drzew.

Jak wynika z odpowiedzi Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska, cięcia w obrębie korony drzewa nie mogą przekroczyć 30 procent tej korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa. A jak znosi taką „kosmetykę” lipa?

Jak twierdzą fachowcy, dużych zdrowych drzew, właśnie takich jak lipy, w ogóle nie należy przycinać, ponieważ bezpowrotnie tracą swój naturalny pokrój. Pobudza je to do wypuszczania wielu drobnych pędów, które zagęszczają koronę i w efekcie drzewo zaczyna bardziej przypominać krzew. Niestety, cięcie ma to do siebie, że jest nieodwracalne i takie też powoduje efekty.

Choć lipy dobrze znoszą przycinanie pędów (można tworzyć z niej żywopłoty), trzeba pamiętać, że drzewo zawsze dąży do
optymalnego (właściwego gatunkowi i odmianie) pokroju, czyli po cięciu lipa będzie tworzyć wiele nowych pędów, aby odbudować utracony wierzchołek. Zatem aby efekt był w miarę zadowalający, cięcie lipy trzeba będzie wykonywać już co roku.

Nie należy przycinać drzew, kiedy spodziewamy się nadejścia mrozów. Najlepiej zrobić to pod koniec lutego i w marcu, zanim w tkankach drzew i krzewów za-czną płynąć życiodajne soki. (JJ)

Nie żyjemy w zamierzchłych czasach Jana Kochanowskiego, który jedną z najpiękniejszych fraszek dedykował czarnoles-kiej lipie rosnącej w pobliżu jego domu, pod którą lubił odpoczywać i tworzyć: „Gościu, siądź pod mym liściem, a od-poczyń sobie! Nie dojdzie cię tu słońce, przyrzekam ja tobie”... („Na lipę”).

Współcześnie drzewa często nam przeszkadzają i najchętniej byśmy się ich pozbyli. Niedawno do redakcji DZ zadzwoniła mieszkanka Gierałtowic w województwie śląskim z następującym problemem.

Na jej prywatnej posesji rośnie duża lipa, której gałęzie tak się rozrosły, że sięgają posesji sąsiada. On twierdzi, że przeszkadzają mu coraz bardziej, więc domaga się od właścicielki przycięcia lipy, na co ona nie chce się zgodzić. W tej sytuacji sąsiad straszy, że wynajmie firmę specjalistyczną przycinającą gałęzie, a właścicielkę drzewa i posesji obciąży kosztami.
Czytelniczka pyta, czy sąsiad ma prawo domagać się - jak sama twierdzi - okaleczenia drzewa, które nie należy do niego. - Kodeks cywilny mówi o tym, że sąsiad ma prawo domagać się przycięcia gałęzi drzew owocowych lub sam je przyciąć, ale nie wiem, czy przepis ten dotyczy też drzew nieowocowych, czyli chronionych, takich jak lipa - zastanawia się nasza czytelniczka.
A poza tym, czy szykany sąsiada - bo tak ona odbiera nachalne domaganie się przycinki - nie zmuszają ją do postępowania wbrew prawu? Przecież takich drzew jak lipa nie można niszczyć na posesji. Czy sąsiad nie łamie tu jakichś przepisów dotyczących ochrony przyrody -pyta.

Ekspert wyjaśnia: Można ciąć, ale do 30 procent

Wątpliwości te zgłosiliśmy do Departamentu Zarządzania Zasobami Przyrody Generalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Odpowiada Monika Jakubiak-Rososzczuk, rzecz-nik prasowy GDOŚ:

Zgodnie z art. 154 § 1 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 r. - Kodeks cywilny (Dz. U. z 2014 r. poz. 121 z późn. zm.), drzewa i krzewy, położone na granicy gruntów sąsiadujących służą do wspólnego użytku sąsiadów.
Zgodnie z art. 150 k.c., właściciel gruntu może obciąć i zachować dla siebie gałęzie, korzenie i owoce przechodzące z nieruchomości sąsiedniej. W tym celu konieczne jest, aby właściciel uprzednio wyznaczył sąsiadowi odpowiedni termin do ich usunięcia. Niemniej należy zauważyć, że tutejszy Urząd nie jest właściwy do interpretacji przepisów kodeksu cywilnego.
Ponadto, zgodnie z art. 87a ust. 2 ustawy z dnia 16 kwietnia 2004 r. o ochronie przyrody (Dz. U. z 2015 r. poz. 1651 z późn. zm.), prace w obrębie korony drzewa nie mogą prowadzić do usunięcia gałęzi w wymiarze przekraczającym 30 proc. korony, która rozwinęła się w całym okresie rozwoju drzewa, chyba że mają na celu usunięcie gałęzi obumarłych lub nadłamanych albo utrzymywanie uformowanego kształtu korony drzewa albo wykonanie specjalistycznego zabiegu w celu przywrócenia statyki drzewa.
N ależy również podkreślić, że przepisy Kodeksu cywilnego jak i ustawy o ochronie przyrody w zakresie usuwania drzew odnoszą się do wszystkich drzew - tych objętych ochroną gatunkową, jak i tych, które uważamy za owocowe. Wytwarzanie owoców jest właściwością wszystkich drzew oraz krzewów i nie powinno być powodem uznania drzewa lub krzewu za owocowe. O tym, czy przepisy ustawy o ochronie przyrody nie będą mieć zastosowania w stosunku do drzew owocowych, zależy od celu ich nasadzenia, czyli pozyskiwania owoców.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!