Przed kilkoma dniami z rynku w Gilowicach zniknęły dwa drzewa. Zostały wycięte przez strażaków z OSP. Wójt gminy Gilowice Krzysztof Okrzesik wystosował nawet do strażaków stosowne podziękowanie.
Zobacz zdjęcia:
Tymczasem dla wielu mieszkańców, a także turystów odwiedzających gminę wycięcie drzew okazało się niezrozumiałe.
- Dlaczego je wycięli? Komu przeszkadzały? W żywieckim parku z powodu wichury padło prawie sto drzew, a tu wycinają je sami, jakby drzew był nadmiar - z takimi komentarzami dzwonili Czytelnicy do naszej redakcji.
Wójt gminy Krzysztof Okrzesik wyjaśnia, że wycięcie drzew to było konieczne, gdyż były one w połowie suche.
- Na wycięcie drzew mieliśmy stosowne pozwolenie ze starostwa powiatowego. To były świerki, które nie radziły sobie na tym terenie, na wybrukowanym rynku. Były na wpół suche. W ich miejsce zasadzimy odporniejsze jodły - stwierdził wójt gminy Gilowice. Zapewnił, że nowe drzewa pojawią się do końca kwietnia, żeby mogły się przyjąć.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
500 Plus od pierwszego dziecka i "13" dla emerytów
TYDZIEŃ Magazyn reporterów Dziennika Zachodniego
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?