GKS Bełchatów - GKS Tychy 1:4
Tyszanie pokazali moc odnosząc drugie z rzędu ligowe zwycięstwo. Goście objęli w Bełchatowie prowadzenie już w 12 minucie gdy Marcin Biernat zamknął dośrodkowanie Łukasza Grzeszczyka i skierował piłkę do siatki. Kwadrans później doczekaliśmy się jedenastki dla gospodarzy. Pewnym egzekutorem karnego był Mateusz Marzec.
Jeszcze przed przerwą tyszanie znów wyszli na prowadzenie. Grzeszczyk po raz kolejny dośrodkował piłkę w pole karne gospodarzy, a Marcin Grolik pechowo wpakował ją do własnej bramki. Po zmianie stron piłkarze trenera Tarasiewicza poszli za ciosem i strzelili jeszcze dwie bramki, choć okazji mieli znacznie więcej. Obydwa gole padły w samej końcówce. Trzecie trafienie dla tyszan było dziełem Macieja Mańki, a w ostatniej minucie sędzia podyktował drugą jedenastkę, tym razem dla gości, którą wykorzystał Grzeszczyk.
- Gratuluję moim zawodnikom dobrej gry popartej zwycięstwem. Nie zawsze tak bywa w futbolu. Cieszymy się z tego zwycięstwa, bo nie było łatwo. Mieliśmy przeciwko sobie zespół, który był bardzo groźny w każdym momencie, więc tym większa nasza radość - powiedział Ryszard Tarasiewicz, trener tyszan.
GKS Bełchatów - GKS Tychy 1:4 (1:2)
Bramki 0:1 Marcin Biernat (12), 1:1 Mateusz Marzec (26-karny), 1:2 - Marcin Grolik (39-samobój), 1:3 - Maciej Mańka (81), 1:4 Łukasz Grzeszczyk (90-karny)
Sędziował: Artur Aluszyk (Szczecin).
Widzów: 1750
Żółte kartki Kołodziejski, Grolik, Czajkowski (Bełchatów) - Grzeszczyk,
Bełchatów: Lenarcik - Grzelak, Grolik, Kołodziejski, Szymorek - Biel (82. Bartosiak), Czajkowski, Flaszka, Marzec, Thiakane (64. Putin) - Kocyła (88. Mas).
Tychy: Jałocha - Mańka, Biernat, Sołowiej, Szeliga - Połap, Piątek, Daniel, Grzeszczyk, Steblecki (90. Moneta) - Piątkowski (84. Lewicki).
Nie przegapcie
Zobaczcie koniecznie
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?