- Uzupełniliśmy dokumenty, jesteśmy optymistami - twierdzili wczoraj katowiccy działacze. Było jednak pytanie, na które odpowiadać nie chcieli.
- Bez komentarza - mówił prezes Jacek Krysiak, pytany o fuzję z Polonią Warszawa, która oznaczałaby niesportowy awans GieKSy do ekstraklasy.
Kibice obu klubów mają nadzieję, że przenosiny zasłużonej dla polskiej piłki Polonii na Bukową to jedynie element gry prowadzonej przez Józefa Wojciechowskiego, który chce sprzedać klub inwestorowi giełdowemu, Mariuszowi Patrowiczowi. W tym scenariuszu plotki o GKS-ie miały poprawić pozycję w negocjacjach obecnego właściciela Czarnych Koszul, a klubowi z Katowic przyniosły rekordową zwyżkę kursu akcji. Na razie ani mazowiecki, ani śląski związek piłki nożnej nie otrzymały żadnych sygnałów o przeprowadzce nowego klubu na Bukową.
Bytomianie przygotowują się do sezonu pod okiem nowego trenera Piotra Pierścionka, choć nie wiedzą nawet, w której lidze przyjdzie im grać. Gdyby GieKSa zniknęła z I ligi, to Polonia jako najwyżej sklasyfikowany spadkowicz mogłaby liczyć na uratowanie przez degradacją. Problem w tym, że klub z Bytomia teraz walczy o drugoligową licencję. Wszystko przez długi, jeszcze z ekstraklasy.
- Wypełniliśmy w dużej mierze zalecenia Komisji Licencyjnej PZPN, dotyczące dokumentacji i harmonogramu spłat - informuje prezes Polonii Radosław Nowakowski. - Nie udało się zrobić wszystkiego, ale to wynika z wielkiej skali zadłużenia, które jest objęte naszym programem naprawczym. Jestem po rozmowie z prezesem Śląskiego Związku Piłki Nożnej Rudolfem Bugdołem, któremu przekazałem szczegóły naszych działań. We wtorek jadę do Warszawy z nadzieją, że Komisja Odwoławcza przyzna nam licencję na drugą ligę.
*Wielki koncert Guns N'Roses w Rybniku ZOBACZ ZDJĘCIA, WIDEO
*Tour de Pologne - wyścig kolarski ZOBACZ TRASĘ, ZDJĘCIA, WIDEO, ZAWODNIKÓW
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?