GKS Katowice jest gotowy na Ligę Mistrzów. Kapitan i trener zapraszają kibiców na Jantor ZDJĘCIA

- Pierwszy mecz gramy z triumfatorem poprzedniej edycji Ligi Mistrzów, więc skaczemy od razu na głęboką wodę. W tych rozgrywkach nie ma jednak słabych drużyn i wszyscy nasi rywale są bardzo mocni. Dla nas to jest wielki zaszczyt, że będziemy mogli rywalizować z takim zespołami. Pracujemy nad tym, że-by wypaść w tych rozgrywkach jak najlepiej, ale wiemy, że nie będzie łatwo - powiedział Jacek Płachta, trener mistrzów Polski.

ZOBACZCIE ZDJĘCIA Z KONFERENCJI GKS KATOWICE NA JANTORZE

Katowiczanie swoje mecze w LM rozgrywać będą na lodowisku Jantor, bo Satelita, czyli domowy obiekt GKS nie spełnia wymogów stawianych przez organizatora tych rozgrywek. Klub dostał zgodę na wpuszczenie na trybuny 1400 kibiców, ale w LM dostępnych będzie na widowni 1200 miejsc, bo część krzesełek trzeba wyłączyć z użytkowania ze względu na potrzeby telewizyjnych kamer. Spotkania mistrza Polski w LM będzie można oglądać w Polsacie Sport News.

Na mecz z Rogle sprzedano już 870 biletów, natomiast na pojedynek z Zurychem 400. Wejściówki w cenie 59 zł (normalne) i 29 zł (ulgowe) cały czas są do nabycia w Regionalnym Centrum Informacji Turystycznej na Rynku w Katowicach oraz w kasie stadionu na Bukowej. Klub zapewnia dla kibiców darmowy transport do Janowa. Autobusy wyjadą z parkingu przy NOSPR w dniach meczów i wrócą tam po jego zakończeniu. Dla fanów chcących podróżować własnymi samochodami przygotowany będzie parking obok ronda u zbiegu ulic Szopienickiej i Gospodarczej pilnowany przez klubowych ochroniarzy. Na Jantorze każdy kibic GKS dostanie pamiątkowy szalik LM w klubowych barwach - inny na każde spotkanie, więc można uzbierać fajny trójkolorowy komplet.

- Gra w tych rozgrywkach to docenienie naszej postawy w poprzednim sezonie, w którym po 52 latach przerwy GKS znów został mistrzem Polski. Każdy mecz w Lidze Mistrzów na pewno będzie stał na wyższym poziomie niż zmagania w naszej ekstralidze. Gra będzie dużo szybsza na poziomie zbliżonym do mistrzostw świata - stwierdził Grzegorz Pasiut, kapitan GKS.

Katowiczanie przystąpią do zmagań w LM w przemeblowanym składzie. - Pozyskaliśmy zawodników, którzy chcieli u nas grać, którzy identyfikują się z GKS Katowice i na pewno nam pomogą, choć z pewnością potrzebują trochę czasu, żeby się wkomponować w ten zespół. Na dziś z tych transferów letnich jesteśmy zadowoleni, choć cały czas szukamy jeszcze jednego obrońcy - dodał trener Płachta.