GKS Katowice: Znamy cel jaki postawili działacze przed trenerem Parfionowem

Andriej Parfionow pracował w Polsce w latach 2012-18 będąc szkoleniowcem w Szkole Mistrzostwa Sportowego w Sosnowcu, prowadząc młodzieżowe reprezentacje do lat 18 i 20 oraz trenując w lidze zespoły Podhala Nowy Targ i Polonii Bytom. Gdy po trzech kolejnych porażkach z prowadzenia GieKSy zrezygnował Piotr Sarnik działacze powierzyli stery drużyny 49-letniemu Rosjaninowi.

- Naszym celem na pierwszą cześć sezonu była gra w Pucharze Polski. To, że nie udało się awansować do czołowej czwórki mającej walczyć o PP na pewno było jednym z powodów decyzji trenera Sarnika o rezygnacji z pracy. Sięgnęliśmy po trenera Parfionowa, bo zna on polski hokej i pracował już wcześniej z wieloma naszymi zawodnikami czy to w SMS, czy to w reprezentacjach młodzieżowych, czy w innych klubach - powiedział Roch Bogłowski, dyrektor sekcji hokejowej GKS Katowice.

Parfionow był już w boksie katowiczan podczas niedzielnego spotkania z Energą Toruń i bardzo żywiołowo reagował na wydarzenia na lodzie. Formalnie drużynę prowadził jednak II trener Ireneusz Jarosz, bo w trakcie weekendu nie udało się odnowić licencji trenerskiej Rosjanina w PZHL. Oficjalny debiut nowego szkoleniowca GieKSy nastąpi więc w piątek podczas derbowego spotkania z Zagłębiem Sosnowiec.

- Jestem trenerem już 29 lat i przez cały ten czas traktowałem zawodników jak pracowników. W szatni powiedziałem chłopakom, że nie lubię balerin z kijem, które tylko jeżdżą po lodzie. Cieszę się że moi zawodnicy walczyli na sto procent, to dla mnie bardzo ważne. Wydaje mi się, że w obecnej chwili jesteśmy na samym dole w kopalni i aby wydobyć dużo węgla musimy bardzo ciężko pracować – powiedział Parfionow po przyjeździe na Śląsk.

- Ciężka praca i dyscyplina na lodzie wpisuje się też w naszą filozofię hokeja. W kilku najbliższych meczach nowy szkoleniowiec będzie przyglądał się zawodnikom, których ma kadrze i po tym przeglądzie być może zapadną decyzję o jakiś zmianach w składzie. Jeśli trener Parfionow będzie potrzebował nowych graczy to postaramy mu się w tym pomóc, bo celem jaki stawiamy przed nim i zespołem jest awans do czołowej czwórki play off - dodał dyrektor Bogłowski.