GKS Tychy - Chrobry Głogów 4:0. Zobaczcie zdjęcia z meczu, którym piłkarze pożegnali kibiców

W pierwszej połowie meczu z Chrobrym Głogów GKS Tychy zademonstrował zabójczą skuteczność, opartą na świetnym zgraniu zespołu. W 24 minucie Łukasz Grzeszczyk precyzyjnie dośrodkował z rzutu wolnego, Bartosz Szeliga na pamięć zagrał wzdłuż linii bramkowej i Szymon Lewicki kopnął piłkę do siatki. Cztery minuty później odbiór w środku boiska zamienił się w asystę Łukasza Norkowskiego, którego prostopadłe podanie strzałem bez przyjęcia zamienił na gola Lewicki.

Chrobry, grający całkiem nieźle, stwarzał sobie okazje do strzelenia bramek, był wyraźnie w szoku. Artur Derbin zachęcał natomiast swoich zawodników do kolejnych ataków, ale do przerwy więcej goli nie padło.

W drugiej połowie murawę z kontuzją opuścił Lewicki. Zastąpił go Dominik Nowak i z roli jokera wywiązał się bezbłędnie pokonując bramkarza Chrobrego i młodzieżowej reprezentacji Polski, Kacpra Bieszczada. Było to już czwarte trafienie dla GKS-u, bo wcześniej sztuki takiej dokonał także kapitan Łukasz Grzeszczyk, gdy znalazł się sam na sam z golkiperem po szybkiej kombinacji podań.

Zobaczcie zdjęcia z meczu GKS Tychy - Chrobry Głogów.

GKS Tychy - Chrobry Głogów 4:0 (2:0)
1:0 Szymon Lewicki (24), 2:0 Szymon Lewicki (28), 3:0 Łukasz Grzeszczyk (71), 4:0 Damian Nowak (76)
Tychy Jałocha - Szeliga, Nedić, Szymura, Wołkowicz - Biel (68. Moneta), Paprzycki, Grzeszczyk (81. Piątek), Norkowski, Steblecki (81. Stefaniak) - Lewicki (59. Nowak)
Chrobry Bieszczad - Ilków-Gołąb, Praznovsky (78. Michalec), Juraszek, Oleksy - Piła (46. Bryła), Mandrysz (71. Machaj), Cywka, Kolenc, Banaszewski - Lebedyński.
Żółta kartka Wołkowicz
Sędziował Zbigniew Dobrynin (Łódź)