Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Gliwice: 20 lat temu zapadła decyzja o budowie w strefie fabryki Opla

Bartosz Pudełko
Gliwice: 20 lat temu zapadła decyzja o budowie w strefie fabryki OplaNajnowsze dziecko gliwickiej fabryki, czyli Astra V. Wybrano ją samochodem roku 2016
Gliwice: 20 lat temu zapadła decyzja o budowie w strefie fabryki OplaNajnowsze dziecko gliwickiej fabryki, czyli Astra V. Wybrano ją samochodem roku 2016 Bartosz Pudełko
Czy bez fabryki Opla Gliwice byłyby dziś jednym z najbogatszych miast w Polsce? Prawdopodobnie nie. Ten mariaż trwa już dwie dekady.

W sali gliwickiego ratusza wyświetlana jest prezentacja. Gliwice dzisiaj. Budżet na poziomie 1,3 mld zł, jedna z najniższych w kraju stóp bezrobocia (5,06 proc.) i średnie zarobki wynoszące 4 483 zł co stawia Gliwice na 4. miejscu w Polsce po Warszawie, Katowicach i Gdańsku. A Gliwice kiedyś? Jak wynika z danych Głównego Urzędu Statystycznego w 1995 roku dochód budżetu na 1 mieszkańca wynosił tu 652 zł. To stawiało miasto w niemal najgorszej pozycji w aglomeracji. Lepszymi wynikami mogły się pochwalić chociażby Świętochłowice (708 zł), Zabrze (763 zł) czy Bytom (700 zł).

Po dwóch dekadach ten sam współczynnik wynosi w Gliwicach 7 098 zł i to plasuje je na pierwszym miejscu w województwie. Co więc wydarzyło się pomiędzy „kiedyś” a „dzisiaj”? Władze miasta przekonywały w piątek, 6 maja, że taki rozwój nie byłby możliwy bez kilku podpisów złożonych dokładnie w tym miejscu, dokładnie 20 lat wcześniej. Wówczas to podpisano umowę na budowę nowej fabryki General Motors właśnie w Gliwicach.

- To była lokomotywa rozwoju. Bez tej umowy nie byłoby nie tylko fabryki Opla, ale prawdopodobnie też całej gliwickiej strefy ekonomicznej. A z pewnością nie rozwinęłaby się ona w takim stopniu. Dziś strefa w Gliwicach to 67 firm, 5 parków technologicznych, 19 tys. miejsc pracy i 8,3 mld zł inwestycji - mówi Zygmunt Frankiewicz, prezydent Gliwic.

Również i druga strona tej pamiętnej umowy przekonywała, że czerpie korzyści ze współpracy. - Musimy wiedzieć, że gliwicka fabryka planowana była na 10, może 15 lat. Dziś gdy spytacie w GM czy fabryka w Gliwicach powinna zostać zamknięta, to ludzie wybuchną śmiechem. To zakład, który ma w całej Europie największe szanse na długie życie. I to właśnie m.in. dzięki tak dobremu zrozumieniu ze strony władz miasta. Zmieniały się rządy, politycy na różnych szczeblach władzy, ale współpraca GM z Gliwicami zawsze przebiegała gładko - mówi Andrzej Korpak, dyrektor General Motors Manufacturing Poland.

Uroczystość 20-lecia podpisania tej ważnej umowy była okazją do podziękowania zaangażowanym wówczas w sprawę politykom. Wśród nich byli m.in. obecni na sali Klemens Ścierski, ówczesny minister przemysłu i handlu, były wicepremier Jerzy Steinhoff, były wiceminister skarbu Tadeusz Soroka czy były minister przemysłu i handlu Andrzej Lipko. Podziękowania jak najbardziej na miejscu, bo historia powstania fabryki w Gliwicach do łatwych nie należała. O lokalizację dla nowej fabryki GM ubiegało się wówczas 70 miejscowości. W tym wyścigu trzeba było dać z siebie wszystko. Ostatecznie wygrały Gliwice i 2 października 1996 roku wbito pierwsze łopaty. A wbijał je nie byle kto, bo m.in. ówczesny prezydent RP Aleksander Kwaśniewski czy Minister Spraw Zagranicznych Niemiec Klaus Kinkel. Warto jednak wiedzieć, że ta inwestycja warta 500 mln marek stanowiła niezwykły mariaż niemieckiego ordnungu z nutką szaleństwa tak powszechną w Polsce w czasach rodzącego się kapitalizmu.

Z jednej strony mam bowiem historię o tym jak to Niemcy widząc błotniste tereny w Gliwicach sprawdzili historię powodziową na 100 lat wstecz, zdecydowali się na olbrzymią pracę i... podnieśli poziom gruntu o metr (i słusznie, bo to uchroniło fabrykę przed zalaniem w 2010 roku). Z drugiej strony o nietypowej chronologii przygotowania budowy krążyły anegdoty. Pozwolenie na budowę wydano w grudniu 1996... dwa miesiące po wbiciu pierwszych łopat.

Na szczęście skończyło się happy endem. Dziś fabryka GMMP produkuje 40 samochodów na godzinę. W ub. roku z jej taśm zjechał 2-milionowy samochód. Zakład zatrudnia ok. 4 tys. osób i jako jedyny produkuje i produkował wszystkie modele astry. Gliwicka fabryka jest jedyną na świecie produkującą astry IV generacji (OPC, GTC, hatchback i sedan), najnowszą astrę V (samochód roku 2016) oraz kabriolety cascada: opel w wersji europejskiej i buick na rynek amerykański.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera