Zakaz ruchu na ulicy Siemińskiego (dawna Wieczorka), czyli tzw. woonerfie w Gliwicach - już obowiązuje. Ruch, jak mówią nam mieszkańcy, w czasie dnia wprawdzie mocno zmalał w porównaniu do sytuacji sprzed jego wprowadzenia, jednak nie brakowało kierowców "udających", że nie zauważyło zmiany - i po prostu wjeżdżało na tę ulicę.
A przecież wyjątki są tylko określone: zmiany w organizacji ruchu nie dotyczą autobusów, pojazdów dojeżdżających do posesji oraz wykonujących czynności załadunku i rozładunku towarów, taksówek oraz rowerów.
- To jest żart chyba - mówi nam mieszkanka jednej z kamienic. - Udają tu niektórzy, że nie widzą, nie wiedzą, tak uważam. Straż miejska przejechała tędy ze dwa razy, rano widziałam. Może dzisiaj jeszcze pouczą, a wezmą się za nich od jutra?
W lodziarni na tej ulicy usłyszeliśmy: - To rozwiązanie jest nie do wyegzekwowania, może jakiś szlaban tu powinien być? Kto tu będzie tych kierowców sprawdzał?
- A przywalić jednemu, drugiemu mandatem - to się wieść rozniesie i nie będzie już tak wielu chętnych do łamania przepisów - mówi nam inny gliwiczanin.
Jak bumerang przy okazji tych rozmów powraca temat zmiany trasy autobusu A4 w tym miejscu. Są zwolennicy jego usunięcia z tej ulicy, ale i - przeciwnicy całego pomysłu miejskiego podwórca także mają swoje zdanie.
- A dajcie spokój, cały ten wnerf to jest psu na budę, niech się kto zdecyduje: ulica albo deptak - słyszymy.
Po co zakaz ruchu na ulicy Siemińskiego wprowadzono? Przypomnijmy, że Zarząd Dróg Miejskich w Gliwicach poinformował, że stało się tak - bo wsłuchał się w wolę mieszkańców.
- Zakaz wprowadzony został w celu uspokojenia ruchu, po ówczesnych propozycjach, zgłaszanych przez użytkowników woonerfu - informuje Jadwiga Jagiełło- Stiborska, rzecznik Zarządu Dróg Miejskich w Gliwicach. Niektórzy mieszkańcy mają jednak wątpliwości.
Przypomnijmy, że woonerf na ul. Siemińskiego, oddany do użytku 30 marca zeszłego roku. To pierwszy miejski podwórzec w regionie.
Woonerf to w zamyśle przestrzeń dla wszystkich użytkowników, nie deptak. A więc - łączący w sobie drogę, parking, deptak i miejsce spotkań mieszkańców, obejmuje 250 metrowy odcinek ulicy Siemińskiego, od skrzyżowania ulic : Daszyńskiego, Kozielskiej, Sobieskiego i Jasnogórskiej do alei Korfantego.
Zobaczcie koniecznie
Katastrofalna burza na Śląsku i Zagłębiu
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?