Podtopione przyziemie szpitala wielospecjalistycznego, po dach zalane garaże przy ul. Zygmunta Starego i wiele innych miejsc, do których wdarła się woda z małej na co dzień Ostropki. Gliwice liczą wciąż straty po nawałnicy sprzed tygodnia, a samorządowcy przekonują: nie doszłoby do tego, gdyby w rejonie ulicy Słowackiego były zbiorniki retencyjne. Planują je też w kilku innych punktach miasta.
Suche poldery - teren, na który nadmiar wody z wezbranych potoków w razie nagłych opadów mógłby się wylać, dając czas służbom na reakcję, to w ocenie specjalistów jedyne rozwiązanie.
Władze Gliwic zleciły ekspertyzę (wykonał ją Główny Instytut Górnictwa w Katowicach) i przekonują, że jedynym sposobem na zmniejszenie ryzyka wystąpienia podtopień w przyszłości jest budowa takich zbiorników.
Wskazują też, że pomogły już podjęte środki: budowa otwartego rowu w parku Chrobrego czy zbiornika retencyjnego przy ulicy Elsnera oraz podziemnej pompowni i zbiornika retencyjnego przy Reymonta.
Sprawa inwestycji przy Słowackiego budzi kontrowersje wśród części mieszkańców. To tam, nad potokiem Ostropka (to dopływ Kłodnicy, który płynie kanałem pod miastem i wpada potem do rzeki), od 2000 roku w planach zagospodarowania przestrzennego miasto ma zapisane zbiorniki retencyjne. A teraz chce zrealizować inwestycję.
Podczas nawałnicy z 31 lipca Kłodnica nie była już w stanie przyjmować wody z Ostropki. Potok wezbrał i zalał położone niżej szpital i garaże. Wielkie bajoro utworzyło się przy teatrze. Przeciwnicy tej lokalizacji polderu argumentują m.in., że są tam tereny rekreacyjne. Zarzucają miastu, że spotkania z mieszkańcami zostały zorganizowane pro forma, bo decyzje zostały podjęte wcześniej. Wskazują też inną lokalizację: w rejonie dawnej cegielni.
Jak zapewnia Marek Jarzębowski, rzecznik prezydenta Gliwic, takie rozwiązanie zostało przeanalizowane także w GIG-u: z racji ukształtowania terenu tam budowane zbiorniki nie spełniłyby swego zadania, bo zlewające się do Ostropki potoki musiałyby płynąć... pod górę.
Dokumentacja projektowa polderu na Słowackiego ma być gotowa w przyszłym roku, a na realizację przedsięwzięcia, do którego ma się także dołożyć ministerstwo środowiska, trzeba będzie jeszcze poczekać. Zbiorniki mają powstać także przy potoku Wójtowianka, Cienka (Bojków), przy Kłodnicy (ulice Kujawska-Panewnicka), przy ul. Bojkowskiej (przed autostradą A4).
Budowa zbiorników przy ul. Toruńskiej i Bojkowskiej ruszy już w przyszłym roku. Inwestycja jest częścią większej, w której uczestniczą także Zabrze i Gierałtowice, wpisanej do Krajowego Planu Zarządzania Ryzykiem Przeciwpowodziowym.
*Przejmująca historia Macieja Cieśli. To o nim mówił papież Franciszek
*Ale burza! Samochody zatopione przy M1 w Czeladzi ZDJĘCIA + WIDEO
*Tylko szaleniec mógłby się rzucić na tego policjanta ZOBACZCIE ZDJĘCIA
*Sprawdzony i prosty przepis na leczo SPRÓBUJ I SIĘ PRZEKONAJ
*Najlepsze baseny w województwie śląskim [TOP 10 BASENÓW]
*W pełni wyposażone mieszkanie w centrum Katowic może być Twoje! Dołącz do graczy loterii "Dziennika Zachodniego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?