Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Kolejne miliardy na pakiet osłonowy dla górników?

Kamila Rożnowska
Nawet o 4 mld zł. O tyle mogą wzrosnąć koszty restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego. Limit miałby być zwiększony dlatego, że więcej osób chce skorzystać z osłon i odejść z branży

Podczas ostatniego posiedzenia sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa posłowie przyjęli poprawkę zwiększającą limit wydatków z budżetu państwa na restrukturyzację górnictwa - z planowanych 3 mld zł do aż 7 mld zł. Proponowane zmiany muszą zostać jeszcze przegłosowane przez Sejm.

To z tych pieniędzy finansowane są m.in. pakiety osłonowe (urlopy i odprawy pieniężne) dla osób, które zdecydują się pożegnać z branżą. A tych - jak wynika z badań prowadzonych w trzech śląskich spółkach węglowych - jest ok. 9,3 tys.

Zatrudnienie w górnictwie zmniejsza się. Statystyki katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu pokazują, że od końca 2015 r. do 31 lipca 2016 r. zatrudnienie w branży zmalało o ponad 4,6 tys. etatów, choć Grzegorz Tobiszowski, wiceminister ds. energii, zapewniał w Sejmie, że ci, którzy w górnictwie będą chcieli zostać - otrzymają taką możliwość.

Z 3 do 7 mld zł - o tyle mogą wzrosnąć koszty, jakie budżet państwa może ponieść do końca 2018 r. na restrukturyzację górnictwa. Chodzi m.in. o pieniądze, które mogłyby zostać wypłacone pracownikom przechodzącym do Spółki Restrukturyzacji Kopalń, a co za tym idzie - decydującym się na skorzystanie z pakietów osłonowych (urlopów górniczych, urlopów dla pracowników przeróbki lub jednorazowych odpraw pieniężnych).

Poprawka zwiększająca ten limit wydatków została przyjęta na ostatnim posiedzeniu sejmowej Komisji ds. Energii i Skarbu Państwa. Zaproponowane przez komisję zmiany muszą zostać przegłosowane przez Sejm.

- Dynamika decyzji dotycząca restrukturyzacji górnictwa jest duża - tłumaczył zasadność zwiększenia tych wydatków Grzegorz Tobiszowski, wiceminister do spraw energii. - Pojawiła się potrzeba zwiększenia tych środków, aby można było spokojnie i racjonalnie przeprowadzić rozpoczęty proces restrukturyzacji - dodał.

Podkreślił równocześnie, że nowy zapis w ustawie nie oznacza, iż wszystkie pieniądze zostaną wydane - to górna granica, pozwalająca na prowadzenie działań restrukturyzacyjnych bez konieczności częstego nowelizowania ustawy w najbliższych latach. Wiceminister dodał, że tylko do końca tego roku wydana zostanie ponad połowa zaplanowanych wcześniej pieniędzy, czyli ok. 1,7 mld zł. A muszą wystarczyć do końca 2018 roku. Do tego czasu prawo UE pozwala, by państwa dotowały zamykanie kopalń. Przypomnijmy, że z ankiet, które zostały przeprowadzone w trzech największych spółkach węglowych, wynika, że z pakietów osłonowych chciałoby skorzystać ok. 9,3 tys. osób. W Polskiej Grupie Górniczej zainteresowanie nimi wzrosło o prawie 1 tys. Kiedy w kwietniu podpisywano porozumienie ze stroną społeczną w sprawie powołania spółki, przewidywano, że osłony wybierze od 3,8 do 4 tys. osób. Po przeprowadzeniu ankiet liczba ta wzrosła do ponad 4,8 tys. Jeśli z górnictwem rzeczywiście pożegnałoby się ok. 9,3 tys. osób, byłoby to ok. 10 proc. wszystkich pracowników kopalń, którzy z branży odeszli w latach 1999-2001. Za rządów Jerzego Buzka zamknięto ponad 20 kopalń, a zatrudnienie w górnictwie zmniejszyło się o ok. 92 tys. osób.
Ze statystyk katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu wynika, że zatrudnienie w branży od końca grudnia 2015 r. do końca lipca 2016 r. zmalało o ponad 4,6 tys. etatów: z 92 tys. do 87,4 tys.

- Do wszystkich w Polsce już dotarło, że z polskim górnictwem można zrobić wszystko, pod warunkiem, iż najpierw rozwiąże się problem ludzi. Jeśli ubędzie ich w kopalniach, to nie będzie miał kto wydobywać i wtedy można je spokojnie zamykać - komentuje Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki.

Podczas poniedziałkowych obrad Sejmu poseł PO, Paweł Bańkowski, zapytał wiceministra, ile nowych miejsc pracy powstało w górnictwie przez ostatnie 10 miesięcy, gdy PiS przejęło władzę w Polsce. Odnosił się do obietnicy Beaty Szydło, że etatów w górnictwie nie tylko nie będzie ubywać, ale będą powstawać nowe.

- Nie likwidujemy miejsc pracy w sektorze węgla kamiennego. Prawdą jest, że poprzez proces restrukturyzacji pewne osoby będą przechodzić do SRK na odprawy. Natomiast ci, którzy chcą w tej przestrzeni (w górnictwie - przyp. red.) pozostać, będą mieć swoje miejsca pracy. Zapotrzebowanie na nowych pracowników pojawia się bardzo mocno. W niektórych kopalniach przygotowany jest plan inwestycyjny, zakładający zwiększenie wydobycia węgla - zapewniał Tobiszowski.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Jak działają oszuści - fałszywe SMS "od najbliższych"

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera

Materiał oryginalny: Kolejne miliardy na pakiet osłonowy dla górników? - Dziennik Zachodni