W katedrze wawelskiej odbyła się w czwartek rano Msza Święta w intencji ocalenia od likwidacji kopalni Krupiński. Kolejne nabożeństwo odbędzie się tam (w kaplicy św. Jana Pawła II) 23 marca o godz. 16.30.
Przypomnijmy, że kopalnia z Suszca - zgodnie z planem - ma trafić do Spółki Restrukturyzacji Kopalń końcem tego miesiąca. Zarówno resort energii, jak i zarząd Jastrzębskiej Spółki Węglowej, wielokrotnie podkreślali, że żaden z górników nie straci pracy, bowiem zostaną przeniesieni do innych kopalń spółki.
W środę w Senacie Krzysztof Tchórzewski, minister ds. energii poinformował parlamentarzystów, że dwukrotnie próbowano renegocjować z instytucjami finansowymi, posiadającymi obligacje JSW, warunki porozumienia ws. restrukturyzacji zadłużenia spółki. A właśnie jeden z jego zapisów zakładał, że Krupiński zostanie przekazany do likwidacji.
- Zwracałem się dwukrotnie do strony finansowej o możliwość renegocjacji tego porozumienia, ale jest odmowa jego renegocjacji. Rzecz polega na tym, że jeślibyśmy wypowiedzieli to porozumienie, to byłaby natychmiastowa wymagalność spłaty całego zadłużenia (ok. 1,3 mld zł - przyp. red.). Tymczasem spłata zadłużenia w Jastrzębskiej Spółce Węglowej została przesunięta, o 2 lata przesunięto rozpoczęcie okresu spłaty, ponadto została ona rozłożona z 5 na 10 lat - mówił Tchórzewski.
- Jeśli chodzi o kopalnię „Krupiński”, to ta kopalnia kończy swoją działalność. Po drugie, dodatkowo Jastrzębska Spółka Węglowa oszczędza około 350 milionów z tytułu demontażu urządzeń w kopalni „Krupiński” i przeniesienia tych urządzeń do innych kopalń, np. w ramach przebudowy przeróbek do kopalni „Knurów-Szczygłowice” czy też kopalni „Budryk”. Inaczej trzeba by było dokonać zakupu tych urządzeń w ramach modernizacji przeróbek. Tak więc to wszystko zdecydowało o tym - mówił minister.
Niemniej jednak sprawa likwidacji tej kopalni od miesięcy budzi spore emocje. Temat ten był poruszany m.in. na dwóch posiedzeniach Wojewódzkiej Rady Dialogu Społecznego, powstał nawet specjalny zespół, który miał ocenić szanse i perspektywy dalszego funkcjonowania tego zakładu wydobywczego. Do raportu końcowego zgłoszono jednak 9 zdań odrębnych. Przedstawiciele Ministerstwa Energii informowali w połowie stycznia, że wykonano już osiem analiz ws. Krupińskiego i żadna z nich nie potwierdziła, iż kopalnia ta ma szansę na prowadzenie stabilnego i rentownego wydobycia. W ciągu ostatnich 10 lat zakład wygenerował ok. 1 mld zł strat, a - według informacji ME - utrzymanie go w strukturach JSW do 2021 roku - przyniosłoby kolejnych ok. 230 mln zł strat.
Związkowcy, sprzeciwiający się likwidacji Krupińskiego, zwracają uwagę na złoża węgla koksującego, które kopalnia ta posiada. Postulują zmianę profilu jej wydobycia, ponieważ Krupiński teraz fedruje głównie węgiel energetyczny.
Dotarcie do złóż węgla koksującego mogłoby pochłonąć ok. 300 mln zł.
Kto musi dopłacić do podatków?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?