Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Węgiel odbił się od dna

Kamila Rożnowska
Wzrost cen w portach ARA, nic w tej chwili naszym kopalniom nie daje, ale to dobry prognostyk
Wzrost cen w portach ARA, nic w tej chwili naszym kopalniom nie daje, ale to dobry prognostyk arc/Arkadiusz Ławrywianiec
Cena węgla w portach ARA wzrosła o ok. 15 dolarów za tonę. Płaci się za nią ok. 58 dolarów. To dobry sygnał dla branży, ale na razie tylko sygnał. Górnik tego wzrostu jeszcze nie odczuje.

Lato w pełni (chociaż temperatury w ostatnich dniach były raczej mało wakacyjne), a na rynkach międzynarodowych ceny węgla powoli odbijają się od dna, które osiągnęły na początku tego roku. Teraz za jedną tonę węgla w portach ARA (Amsterdam - Rotterdam - Antwerpia) trzeba zapłacić ok. 58 dolarów. To o 15 dolarów więcej niż na początku roku, kiedy cena jednej tony osiągnęła rekordowo niski poziom - wynosiła niewiele ponad 43 dolary.

Dwa powody do uciechy

Jest to oczywiście dobry sygnał dla branży górniczej, nie tylko polskiej ale i światowej - komentuje Dawid Salamądry, ekspert ds. energetyki Centrum Analiz Klubu Jagiellońskiego oraz założyciel serwisu „Polish Coal Daily”. - Póki co traktujemy go tylko jako sygnał, a nie punkt zaczepienia do wyciągania daleko idących wniosków o powrocie złotego okresu dla branży - studzi nastroje przed nadmiernym optymizmem.

Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki mówi z kolei, że polskie górnictwo ma jeszcze jeden powód do uciechy. - Paradoksalnie wynika on ze słabej złotówki. Dzięki temu eksport jest bardziej opłacalny dla polskiego producenta. W tej sytuacji przy większej zdolności produkcyjnej polskich kopalń jest miejsce na rynku (świadomie używam sformułowania „miejsce na rynku”, bo to nie zawsze jest zapotrzebowanie) i możemy ulokować więcej węgla na eksport po wyższych cenach. To jest dobry prognostyk - uważa były wiceminister.

Jednak wzrost cen węgla na rynkach międzynarodowych nie wpłynie w najbliższych miesiącach na sytuację spółek węglowych. Michal Heřman, prezes PG Silesia w lipcowym wywiadzie dla „Strefy Biznesu” wyjaśniał, że kontrakty na 2016 i częściowo na 2017 rok zostały już zawarte.

- Bylibyśmy mile zaskoczeni, gdyby ceny utrzymały się na poziomie 50-60 dolarów za tonę - powiedział prezes czechowickiej kopalni.
Dodajmy, że ceny węgla w portach międzynarodowych, to ceny węgla eksportowanego, kupowanego przez dużych odbiorców. Dlatego też odbiegają od tych, po których węgiel kupujemy indywidualnie, do ogrzewania domów. Powodem jest m.in. fakt, że klient detaliczny kupuje węgiel innego sortymentu i lepszej jakości oraz to, że ceny hurtowe są niższe od detalicznych.

Nieodczuwalna poprawa?

Co wzrost cen w portach ARA oznacza dla przeciętnego górnika? - Tak prawdę mówiąc, to nic - odpowiada prof. Andrzej Barczak z Uniwersytetu Ekonomicznego w Katowicach. - Najważniejsza jest cena węgla, którą uzyskuje kopalnia, a ona kształtowana jest przez koszty wydobycia. Te u nas są wysokie. Nie można sprzedawać towaru poniżej kosztów, bo to oznacza natychmiastowe bankructwo - ocenia naukowiec.

Na aspekt kosztowy zwraca uwagę również Jerzy Markowski, gdy zapytaliśmy go o wysokość cen ARA, przy których polskie kopalnie miałyby szansę na osiągnięcie rentowności.

-Polskie górnictwo wykazywało zyski przy poziomie 150 dolarów za tonę. Ale, jak to mówią Czesi „to se ne vrati”. Tutaj trzeba szukać możliwości obniżki kosztów, a nie czekać na podwyżkę cen. Mam nadzieję, że mechanizmy restrukturyzacyjne, które teraz są zastosowane, pomogą w tym rachunku ekonomicznym - mówi.

Z kolei Dawid Salamądry mówi, że górnicze wypłaty czy poziom zatrudnienia w kopalniach już dawno oderwały się od realiów rynkowych, więc okresowy wzrost cen ARA nie wpłynie szczególnie na sytuację pracowników.

- Jeżeli natomiast tendencja wzrostowa się utrzyma i przy okazji zauważymy lekki wzrost popytu, to górnicy którzy jeszcze pracują w restrukturyzowanych strukturach PGG czy KHW, dostaną wyraźny sygnał, że ich miejsca pracy, póki co, nie są zagrożone - dodaje.

Rynek węgla

  • Cena tony węgla w portach ARA jest prawie dwukrotnie niższa od tej sprzed 3 - 4 lat.
  • 30 marca 2012 roku - wtedy tona węgla w portach ARA ostatni raz przekroczyła wartość 100 dol. za tonę (wyniosła dokładnie 104,38 dol.). Później systematycznie spadała, aż do osiągnięcia poziomu zaledwie 50 dol. w lutym 2015 roku. Początek 2016 roku był jeszcze gorszy dla branży - cena spadała do 43 dol. W czerwcu tego roku ponownie wzrosła do 50 dol. a 14 lipca wyniosła 58,04 dol.
  • W maju średnia miesięczna cena węgla sprzedawanego energetyce zawodowej i przemysłowi utrzymała się na poziomie z kwietnia, czyli ok. 195,40 zł za tonę. Spadła cena sprzedaży do ciepłowni.
  • To średnia cena węgla energetycznego od polskich producentów sprzedawanego na rynku krajowym. Indeks ten obliczany jest przez Agencję Rozwoju Przemysłu. Dane za czerwiec poznamy pod koniec lipca lub na początku sierpnia. Jeśli natomiast chodzi o cenę sprzedaży węgla ciepłowniom przemysłowym i komunalnym, to w maju wyniosła ona 195,21 zł za tonę, podczas gdy w kwietniu była o 8 zł wyższa. ARP informuje, że w tym drugim przypadku to największy spadek ceny od momentu publikacji indeksów - po raz pierwszy spadła poniżej 200 zł za tonę.
emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Niedziele handlowe mogą wrócić w 2024 roku

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera