Górnicy PGG dostaną podwyżki, ale na tym nie koniec. Rozmowy o rekompensatach za straty spowodowane przez Polski Ład w przyszłym tygodniu

Rozmowy związkowców z zarządem PGG, na temat podwyżek dla górników w 2022 roku trwały od kilku tygodni. Górnicy od początku oczekiwali tyle, ile udało się wynegocjować pracownikom innych spółek. W JSW podwyżki wyniosły 10 proc. Ostatecznie w PGG będą one mniejsze, ale to nie przeszkodziło w zawarciu porozumienia.

- Płace górników PGG wzrosną o 7,5 proc., jesteśmy z tego powodu bardzo zadowoleni. Oznacza to spore podwyżki dla każdego pracownika, średnio będzie to ok. 600 zł więcej niż do tej pory - mówi Bogusław Ziętek, lider Sierpnia 80.

Przełom w rozmowach nastąpił podczas rozmów z 18 lutego. Po spotkaniu zorganizowanym w siedzibie spółki w Katowicach poinformowano, że jest szansa na podpisanie porozumienia już we wtorek, 22 lutego. Tak też się stało. Ustalono, że w tym roku przeciętne miesięczne wynagrodzenie w PGG wzrośnie o 7,5 proc. i wyniesie w kopalniach spółki średnio 8 tys. 815 zł brutto.

Podpisano też porozumienie rozdysponowujące poszczególne kwoty między grupy zawodowe na tzw. dodatki gwarantowane, które było najlepszym rozwiązaniem, biorąc pod uwagę różnice w systemie wynagradzania na różnych kopalniach. Przy takiej podwyżce dla górnika, na jednej kopalni stawka musiałaby urosnąć o 20 zł, a na innej kopalni tylko o 8 zł, co mogłoby powodować dalsze rozbieżności. Oprócz tego ustalono dodatki do dniówek przepracowanych.

To kolejne porozumienie w kwestii płac, jakie udało się w ostatnim czasie osiągnąć w PGG. W połowie stycznia związkowcy porozumieli się z zarządem ws. podwyżek i rekompensat dla górników. Wówczas wynegocjowano wzrost średniego wynagrodzenie, oraz wypłatę rekompensat za 2021 rok, w wysokości 1,5 tys. zł.

Związkowcy poinformowali niedawno, że wypłaty dla górników PGG za styczeń i luty, biorąc pod uwagę także przewidzianą na ten okres "czternastkę", były pomniejszone co najmniej o kilkaset złotych. Jak ocenili, powołując się na dane spółki, ok. 50 proc. pracowników otrzymało na konto od 500 do 1000 zł mniej niż powinno. 10 proc. jest z kolei stratna na kwotę wyższą niż 1000 zł, a kolejne 10 proc. na niższą niż 500 zł.

Oznacza to, że pomniejszone wypłaty w 2022 roku otrzymało ok. 70 proc. górników PGG. Według związkowców jest to spowodowane Polskim Ładem. Rozmowy w tej sprawie trwają od stycznia. Jeszcze nie tak dawno Tomasz Rogala, prezes PGG, przekonywał, że przeciętny pracownik nie będzie stratny na Polskim Ładzie, a zaległe pieniądze zostaną mu zwrócone przy rozliczeniu rocznym.

- Żądamy rekompensat, ponieważ nikt nie wie, jak potoczą się dalej sprawy związane z Polskim Ładem i nowym prawem podatkowym. Ustawa jest wadliwa i naniesiono na nią już setki poprawek. Nie wiemy, czy będą kolejne i jakie one będą, dlatego nadal będziemy się domagać wypłacenia zaległych środków - przekonuje Rafał Jedwabny, przewodniczący związku Sierpień 80 w PGG.

W poniedziałek związkowcy spotkali się z ministrem Jackiem Sasinem, by porozmawiać m. in. o umowie społecznej dot. górnictwa. Tematem rozmów były też rekompensaty dla górników. Wszystko wskazuje na to, że strony osiągną porozumienie.

- Oczekujemy, że zostaniemy potraktowani w taki sam sposób, jak posłowie. W wyniku błędów w podatkowym Polskim Ładzie, wypłacono im zaległe pieniądze. Uważamy, że zasługujemy na to, żeby w naszym przypadku postąpić tak samo. Po rozmowach z ministrem Sasinem jesteśmy dobrej myśli - zaznacza Bogusław Ziętek.

Jest spora szansa na to, że do porozumienia ws. rekompensat dojdzie już na początku przyszłego tygodnia.