Trwa proces alokacji pracowników kopalni Krupiński, należącej do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Jak zapewniają w spółce, każdy z pracowników ma zagwarantowaną pracę w JSW. Do tej pory przeniesiono 84 osoby - głównie do kopalń Budryk i Pniówek. Kolejni będą przenoszeni zgodnie z harmonogramem kończenia prac w KWK Krupiński. Większość załogi przejdzie do innych zakładów dopiero z dniem przeniesienia KWK Budryk do SRK, czyli 1 kwietnia.
Przenosiny w toku
Górnicy przechodzą do innych kopalń
Czytaj także
Protesty nic nie dały
- Chcemy by ten proces przebiegał jak najsprawniej. Dlatego zachęcamy wszystkich pracowników do składania deklaracji, w której kopalni chcą pracować. Mamy opracowany harmonogram przenoszenia grup pracowników, ale musimy do każdej z tych grup przyporządkować pracownika z imienia i nazwiska – tłumaczy Krzysztof Grobosz, dyrektor biura zarządzania zasobami ludzkimi JSW.
– Chcemy by to sami pracownicy wybrali nowe miejsce pracy. Wnioski pracowników będziemy uwzględniać w miarę możliwości, starając się nie rozbijać brygad. Terminy nas gonią, dlatego deklaracje przyjmować będziemy do 10 lutego, czyli jeszcze przez trzy tygodnie - dodaje.
Jak tłumaczą w JSW, po tym terminie alokacja będzie prowadzona dalej, ale to spółka będzie przenosić osoby do konkretnych kopalń. Pracownicy stracą tym samym możliwość wyboru.
- Przenoszenie pracowników odbywa się na zasadzie porozumienia stron. Górnicy nie otrzymują nowej umowy o pracę, a jedynie aneks do aktualnej umowy. W kopalni Krupiński od 14 grudnia działa punkt informacyjny, w którym pracownicy mają możliwość uzyskania wszystkich niezbędnych informacji zarówno na temat instrumentów osłonowych, jak i zasad przeniesienia do innych kopalni. Ponadto od 10 stycznia dwa razy w tygodniu, w każdy wtorek i czwartek, w punkcie informacyjnym kopalni „Krupiński” dyżurują pracownicy kopalni „Borynia-Zofiówka-Jastrzębie”, „Budryk” oraz „Pniówek”, którzy udzielają szczegółowych informacji dotyczących sposobów wynagradzania w tych kopalniach - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer, rzeczniczka JSW.
Według najnowszych założeń planu alokacji, do Ruchu Borynia trafić ma 339 pracowników, do Ruchu Zofiówka 418, 612 do kopalni Pniówek i 480 do KWK Budryk. - Ostateczne liczby zależą od tego, ilu pracowników skorzysta z pakietu osłonowego zagwarantowanego przez rząd, tj. jednorazowych odpraw pieniężnych lub urlopów górniczych. Deklaracje będą przyjmowane do końca stycznia - mówi Katarzyna Jabłońska-Bajer.
Przypomnijmy, że kopalnia Krupiński zostanie przeniesiona do Spółki Restrukturyzacji Kopalń 1 kwietnia tego roku. W spółce podkreślają, że żadna z ośmiu niezależnych analiz przeprowadzonych przez spółkę, nie daje szans KWK Krupiński na stabilne rentowne wydobycie. W listopadzie JSW przeprowadziła symulację różnych wariantów z uwzględnieniem ostatnich cen węgla. Utrzymanie Krupińskiego w strukturach spółki do 2021 roku kosztowałoby JSW – według różnych wariantów, od 291 milionów do ponad 520 milionów złotych.
- Spółka radzi dziś sobie już bardzo dobrze, ale wciąż jesteśmy na etapie restrukturyzacji. Kluczowe są dwa najbliższe lata. Wszystkie siły i środki musimy angażować w przedsięwzięcia i inwestycje najbardziej ekonomicznie uzasadnione, dające gwarancję szybkiej i pewnej rentowności. Tylko tak zapewnimy JSW stabilne funkcjonowanie, a w niedalekiej przyszłości – rozwój – mówi prezes JSW Tomasz Gawlik.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?