– Do tamtego spotkania reprezentacji nie ma co wracać, ale cieszę się, że po latach spotkaliśmy się z trenerem Warzychą w nowych rolach. W Zabrzu jestem po raz pierwszy, ale z ostatnich derbów z Górnikiem mam bardzo dobre wspomnienia, bo wygraliśmy je 2:1 zapoczątkowując serię sześciu zwycięskich spotkań. Obie drużyny rundę mistrzowską rozpoczęły od remisu, ale było widać, że chcą wygrać. W niedzielę czeka nas bez wątpienia wielki mecz, na który z niecierpliwością oczekują kibice – powiedział trener Ruchu, który w derbach nie będzie mógł skorzystać z usług kontuzjowanych Konczkowskiego i Gieragi.
Z optymizmem na mecz z Ruchem czeka także szkoleniowiec Górnika.
- Pierwszą derbową setkę Górnik zakończył porażkę, więc mam nadzieję, że drugą otworzymy wygraną. Myślę, że jesteśmy w stanie to zrobić, powoli wychodzimy z dołka i przy pełnych trybunach powinniśmy pokazać na co nas stać. Chcielibyśmy w tej rundzie wprowadzać do zespołu młodzież. Pytanie tylko, czy mecz z Ruchem jest na to odpowiednim momentem? Mecze derbowe mają swoją specyfikę, ale gramy u siebie i liczymy na zwycięstwo – stwierdził Robert Warzycha, któremu ze składu wypadają kontuzjowani Augustyn, Przybylski, Magiera i Nowak oraz pauzujący za kartki Madej.
Trener Kocjan brał udział tylko w jednych Wielkich Derbach Śląska i twierdzi, że te mecze mają znacznie większe znaczenie niż derbowe potyczki na Słowacji. Dobrze, że w Zabrzu buduje się nowy stadion, bo kibice zasługują na to, by oglądać takie spotkania w lepszych warunkach. Trener Warzycha wiele razy grał z Ruchem jako zawodnik Górnika, a w pamięci utkwiły mu zwłaszcza dwa derbowe pojedynki. – Pierwszym była wygrana Ruchu w Zabrzu 2:0, która przesądziła o zdobyciu przez Niebieskich ostatniego mistrzostwa Polski, a my nie wykorzystaliśmy w końcówce karnego. Drugim było nasze zwycięstwo 3:0. Pamiętam, że w przerwie spadł śnieg i musieliśmy malować linie. W sumie w niedzielę też może spaść, obyśmy tylko wygrali – stwierdził szkoleniowiec zabrzan.
Na przedmeczowej konferencji prasowej w Zabrzu byli także kapitanowie obu drużyn.
– Przed nami kolejne derby i mam nadzieję, że tak, jak w poprzednich latach, to będzie niezapomniany mecz. W takich spotkaniach wynik jest sprawą otwartą i wszystko jest możliwe. Mam nadzieję, że kibice będą długo mówić o tym meczu – podkreślił Marcin Malinowski z Ruchu.
Z kolei Adam Danch z Górnika dodał: – Po meczu w Szczecinie w szeregach drużyny powiało optymizmem. Jeśli w końcu zagramy na zero z tyłu, to powinniśmy wygrać. Doskonale zdajemy sobie sprawę, że nie wygraliśmy w ekstraklasie od 3 grudnia. To siedzi w głowach zawodników. W Szczecinie przegrywaliśmy dwukrotnie, ale potrafiliśmy wyjść z tej sytuacji obronną ręką. Podnieśliśmy się po dwóch ciosach. Wiemy więc na co nas stać i serię 12 ligowych spotkań bez zwycięstwa też musimy w końcu przerwać.
*Egzamin gimnazjalny 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI
*Pogoda na weekend majowy 2014: Będzie ciepło, ale nie upalnie MAJÓWKA 2014
*Eurowybory 2014: Sprawdź, kogo naprawdę popierasz [TEST WYBORCZY]
*Sprawdź, czy znasz geografię woj. śląskiego [QUIZ DZ]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?