Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Górnik Zabrze utknął na dnie. Nowi piłkarze też niewiele zmienili

Rafał Musioł
Górnik Zabrze przegrywa kolejne mecze
Górnik Zabrze przegrywa kolejne mecze Maciej Gapiński
Los bywa przewrotny. W poprzednim sezonie działacze Górnika Zabrze głośno krytykowali sens podziału punktów, a w obecnych rozgrywkach to właśnie może być ich szansą.

Górnik Zabrze zamyka tabelę Ekstraklasy. Robert Warzycha w czterech meczach zdobył jeden punkt (gole 5-9), Leszek Ojrzyński, który zastąpił go na ławce trenerskiej Górnika, w tylu próbach zaliczył dwa "oczka" (3-7). W sumie zabrzanie na dobre utkwili na dnie tabeli, w dodatku wyjątkowo bolesny gwóźdź do trumny wbił im chorzowski Ruch wygrywając w tak zwanych Wielkich Derbach Śląska.

Na piłkarzy wracających do Zabrza czekali kibice, którzy oglądali mecz w telewizji (mecz na Cichej odbył się bez sympatyków gości, w ramach solidarności z nimi z wizyty na trybunach zrezygnowali także działacze Górnika - przyp. red.). Rozmowa była pełna emocji, ale generalnie fani docenili walkę, jaką podjęli zabrzanie w Chorzowie, co nie zmienia faktu, że atmosfera na Roosevelta gęstnieje. Zwłaszcza, że spodziewanych efektów nie przyniosła nie tylko zmiana szkoleniowca, ale także transfery, jakich dokonano przed sezonem oraz w ostatnich tygodniach.

Dziesięciu nowych zawodników w sumie zagrało 1563 minuty, z czego 450 przypadło na Sebastiana Przyrowskiego, bramkarza, którego pozyskanie od początku budziło sporo kontrowersji, a którego gra skłoniła szefów klubu do... sprowadzenia kolejnego golkipera Radosława Janukiewicza. Żaden z nowych nabytków nie zdobył jeszcze gola, za to zobaczyli dwie żółte kartki.
Maciej Korzym, kolejny transfer budzący sporo emocji, na razie wyróżnia się dochodzeniem do sytuacji strzeleckich, które jednak fatalnie marnuje jak chociażby w WDŚ, gdy w jednej akcji dwukrotnie przegrał z Matusem Putnoc-kym.W Chorzowie słabo spisał się także Aleksander Kwiek, który z konieczności zastąpił kontuzjowanego Radosława Sobolewskiego. Co ciekawe, na boisku pojawił sięRobert Jeż, którego kontuzja "opłacana" przez ZUS - zdaniem prezesa Marka Pałusa - pozwalała na utrzymanie klubowego budżetu na dotychczasowym poziomie. Czy wyleczenie Słowaka oznacza, że miesięczne wydatki klubu znów wzrosną?

Także fatalne wyniki Górnika maja dodatkowy efekt ekonomiczny - sprawiły, że ceny biletów na jego mecze idą w dół. Na piątkowe spotkanie ze Śląskiem każdy kibic, który doładuje kartę, będzie mógł za 5 złotych kupić wejściówkę dla drugiej osoby. Na spotkanie z Legią bilety - poza trybuną krytą - kosztują 20 i 15 zł, a z Podbeski-dziem 10, co oznacza kolejny deficyt w kasie.
Zabrzanie znajdują się więc w sytuacji krytycznej i mają niewiele przesłanek do optymizmu. Nawet w sezonie 2008/09, w którym spadli z ekstraklasy, po ośmiu kolejkach mieli więcej, bo pięć punktów. Duża część ich nadziei może więc wiązać się z tym, co jeszcze wiosną głośno krytykowali: podziałem punktów po fazie zasadniczej....


*Pod Wałbrzychem odkryto podziemne miasto. Złoty pociąg będzie wydobyty ZDJĘCIA
*Nowy Supersam w Katowicach zaprasza na wielkie otwarcie
*Uchodźcy z Syrii już na Śląsku. Rodziny mieszkają w Chorzowie
*Tak się okrada w sklepie. Uważajcie na zakupach WIDEO Z MONITORINGU

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!