Górskie trasy rowerowe na Kozią Górę to był strzał w "dziesiątkę"

Górskie ścieżki rowerowe Enduro Trails Bielsko-Biała na Koziej Górze świetnie się sprawdzają. Jeśli przybędzie tras, to możemy być ośrodkiem znanym w całej Europie. Nie przesadzam. To nie huraoptymizm - mówi Jakub Jon-kisz, prezes Stowarzyszenia 2B Eco Riders, pomysłodawca ścieżek rowerowych na Koziej Górze.

Pierwszy w Beskidach i jeden z pierwszych w kraju kompleks górskich ścieżek rowerowych Enduro Trails został otwarty w Bielsku-Białej w październiku ubiegłego roku. - Jest super! - zgodnie podkreślają miłośnicy ekstremalnej jazdy na rowerach.

Dzięki niemu nie trzeba już jeździć do Czech czy Świeradowa w województwie dolnośląskim. Niedawno, po zimowej przerwie, trasy ponownie zostały otwarte.

Jakub Jonkisz opowiada, że już przed otwarciem musiał nimi zjechać, by sprawdzić, czy są należycie przygotowane. Teraz są już czynne i wszystko działa.

Obcokrajowcy też są

Sprawdzają się świetnie. Przede wszystkim jest bardzo dużo ludzi. Na Błoniach panuje duży ruch. Wystarczy przyjechać w słoneczny weekend, by przekonać się, jak to działa. Ktoś policzył, że trasą najbardziej popularną, czyli Twisterem, przejeżdżają średnio dwie osoby na minutę! To oznacza, że ruch jest naprawdę spory - dzieli się swoimi wrażeniami Jakub Jon-kisz. I dodaje: - Na Koziej Górze widać sporo obcokrajowców. Widzimy to również na naszych zawodach. Pojawia się coraz więcej ludzi, coraz więcej osób zna to miejsce. Widać to również pod Kozią Górą, bo powstają biznesy rowerowo zorientowane - od barów, przez noclegownie.

Cztery trasy dla każdego

Ścieżki w rejonie Koziej Góry o długości w sumie 9 km zostały wybudowane dzięki pieniądzom pochodzącym z budżetu obywatelskiego miasta przyznanym na 2015 rok.
Powstały cztery ścieżki rowerowe o różnym stopniu trudności. I tak: jest ścieżka zielona o nazwie Stefanka - dla początkujących, ścieżka niebieska dla średnio zaawansowanych o nazwie Twister, ścieżka czerwona dla zaawansowanych trialowców nosząca nazwę Stary Zielony oraz prawie 2-kilometrowa DH+, czyli ścieżka czarna dla ekspertów, gdzie spadek nachylenia terenu wynosi aż 14 proc. Skala trudności pokazuje, że trasy są dla wszystkich miłośników górskiego trialu. Nie trzeba umieć skakać na rowerze czy zjeżdżać ze stromego zbocza. Co warte podkreślenia, trasy zostały tak zaprojektowane, że nie trzeba było wycinać drzew.

- Jechałem już najłatwiejszą ścieżką i wrażenia są bardzo dobre. Ścieżki są utwardzone, fajnie wyprofilowane - stwierdził tuż po otwarciu Krzysztof Kurowski z Bielska-Białej. - Pomysł fajny, bo dużo osób jeździło szlakami pieszymi, na przykład na Kozią Górkę. A dzięki tym ścieżkom bezpieczeństwo jest znacznie większe.

Jakub Jonkisz podkreśla, że dzięki ścieżkom ruch rowerowy jest dużo bardziej przewidywalny. - Jeśli ktoś idzie na Kozią Górę to wie, że rowerzysta najprawdopodobniej będzie jechał ścieżką rowerową, a nie po szlaku. Jasne, że znajdą się osoby, które wybiorą jazdę szlakiem, ale to wyjątki. Młodzi nie będą marnowali czasu na zjazd szlakiem pieszych, który dla rowerzysty jest nieatrakcyjny - wybiorą osobną ścieżkę rowerową, która jest ciekawsza i bezpieczniejsza - mówi Jonkisz.

Będzie rozbudowa

Co ważne - planowane jest m.in. wykonanie ścieżki podjazdowej pod Kozią Górę oraz wytyczenie szlaku z Szyndziel-ni przez Kołowrót na Szyndzielnię. Dzięki temu odciążona zostałaby główna droga, którą wybierają turyści piesi podchodzący pod Kozią Górę oraz szlak żółty wiodący z Szyn-dzielni na Kozią Górę. Projekt na rok 2016 już został zgłoszony w kolejnej edycji budżetu obywatelskiego.

*WNIOSKI I DOKUMENTY na 500 zł na dziecko w ramach Programu Rodzina 500 PLUS
*Matura 2016: Jak pisać, żeby zdać ARKUSZE + ODPOWIEDZI + TESTY
*Nowy abonament RTV, czyli opłata audiowizualna z rachunkiem za prąd ZASADY, KWOTY, ZWOLNIENIA!
* Kara za gwałt zbiorowy w Pietrzykowicach za niska! Jest apelacja
*Pomnik powstań śląskich zapłonął na czerwono ZDJĘCIA + WIDEO
*Najlepsze prezenty na Komunię 2016: Dziecko będzie zachwycone