Gosia Dydek nigdy nas nie zawiodła

Bez niej nie zdobyłyśmy mistrzostwa Europy w Spodku w 1999 roku. Choć poza boiskiem była łagodną osobą, grała z wielką sportową złością. W finale, gdy się wywróciła, uderzając głową o parkiet, nie mogła przez chwilę grać, ale wiedziałam, że wróci i nam pomoże!

NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO

Znałyśmy się od juniorek, cała kadra tworzyła świetną paczkę. Nigdy nie słyszałam, żeby miała problemy z sercem, a przecież byłyśmy często i dokładnie badane.

Gdy się długo nie widziałyśmy, to przez pierwsze dwa dni zawsze odruchowo ostrzegałam ją: "uważaj na drzwi!". Jej wzrost naprawdę robił na wszystkich wrażenie. Nie mogę się przyzwyczaić, że mówię o niej w czasie przeszłym...