Marianna Sasim, hydrolog, z Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej w Warszawie, uspokaja mieszkańców Śląska. Na razie nic nie zapowiada, aby miało dojść na naszym terenie do powodzi. Mimo że śniegu jest dużo, a w najbliższym czasie może jeszcze trochę padać, zarówno białego puchu jak i deszczu. - W tej pokrywie śniegowej, która pokrywa obecnie Śląsk jest niezbyt wiele wody - mówi Marianna Sasim. W związku z tym, w przypadku gdy nie będzie gwałtownego ocieplenia(a na to się nie zapowiada), nie grozi powódź.
- Ziemia nie jest mocno zamarznięta, w dzień mamy już plusowe temperatury ale nocą jeszcze minusowe, dlatego śnieg topić się będzie powoli. Oczywiście część wody wsiąknie w ziemię a część spłynie do rzek. Ale wszystko powinno się zmieścić w odpowiednich poziomach - zapewnia Sasim. Chociaż oczywiście wzrostów poziomów wody w rzekach powinniśmy się spodziewać.
Potwierdzają to prognozy z Krakowa. Z poniedziałku na wtorek wzrost poziomu wody zaobserwowano lokalnie w zlewniach Małej Wisły oraz Przemszy. Na pozostałych odcinkach Wisły, i innych rzekach w jej zlewni oraz na Odrze obserwowano stabilizację bądź minimalne wzrosty.
- W województwie śląskim na Wiśle i jej dopływach obecnie brak jest przekroczeń stanów ostrzegawczych i alarmowych - mówi Wawrzyniec Kruszewski z Biura Prognoz Hydrologicznych w Krakowie. - Stany wody układają się na ogół na granicy strefy stanów niskich i średnich. Jedynie na Wiśle od zbiornika Goczałkowice po punkt pomiarowy w miejscowości Las, stany wody znajdują się w górnej części strefy stanów średnich - dodaje.
W Zabrzu najbardziej newralgicznym punktem jest Kłodnica przepływająca przez dzielnicę Makoszowy. W 2010 roku doszło tu do powodzi. Poziom wody w tej rzece jest więc stale monitorowany. Możemy uspokoić, że poziom wody mierzony na moście w Makoszowach wynosi zaledwie kilkanaście centymetrów powyżej średniej.
- Na tę chwilę nie ma zagrożenia - mówi Artur Nowakowski, naczelnik Wydziału Zarządzania Kryzysowego i Ochrony Ludności Urzędu Miejskiego w Zabrzu. - Do poziomu wałów jest jeszcze kilka metrów. Mimo to cały czas kontrolujemy sytuację - zapewnia.
Po powodzi w 2010 roku, most w Makoszowach oraz pobliski rejon wraz z wałami zostały przebudowane i przygotowane na większą wodę. Most jest zbudowany w oparciu o pomiary z ostatnich dwóch wieków. Konstrukcja wznosi się metr ponad najwyżej odnotowany stan wody.
Współpraca: Bartosz Pudełko
W Bieruniu i Raciborzu są bardzo ostrożni, pamiętają minione tragedie
Bieruniowi na razie powódź nie grozi
Władze Bierunia i powiatu bieruńsko-lędzińskiego uważnie przyglądają sie swoim rzekom. Trzy lata temu zarówno sam Bieruń, jak i powiat Chełm Śląski, bardzo ucierpiały podczas pamiętnej powodzi z maja 2010 roku. Wszyscy są tu więc i wyczuleni na sytuacje mogące podnieść stan wód, i przygotowani do walki z żywiołem. Na razie jednak, jak zapewniają zgodnie burmistrz Bernard Pustelnik i starosta Bernard Bednorz, zagrożenia nie ma. Stan wód jest poniżej poziomu alarmowego, a zważywszy na zapowiadane nocne przymrozki czy wręcz mrozy, o gwałtownych roztopach nie ma mowy.
Mimo wszystko, wczoraj w Bieruniu, już było pierwsze zebranie zespołu kryzysowego. JOL
W Raciborzu, póki co spokojnie
Wodowskazy na rzece Odrze w powiecie raciborskim - w Chałupkach, Krzyżanowicach i Miedonii na szczęście nie zwiastują żadnej katastrofy. Do stanów ostrzegawczych we wszystkich punktach brakuje półtora metra.
Już niedługo Racibórz, który wciąż pamięta powódź z 1997 roku, gdy całe miasto znalazło się pod wodą, będzie spał spokojnie. W maju z kopyta mają ruszyć prace związane z budową zbiornika przeciwpowodziowego Racibórz Dolny. Na terenie gdzie powstanie polder w marcu wycięto już drzewa - w sumie 12 tysięcy! To będzie zbiornik suchy. Łącznie powstanie 20 km zapór bocznych i czołowych. Wały będą miały wysokość do 12 metrów.
Zbiornik Przeciwpowodziowy Racibórz Dolny, który będzie chronił nie tylko Racibórz, ale też Kędzierzyn-Koźle i Wrocław, będzie gotowy do 2016 roku. ALEK
*Kutz: Autonomia okazała się oszustwem. Ślązakom należy się status mniejszości etnicznej [WYWIAD RZEKA]
*TYLKO W DZ: Niesamowite zdjęcia górników i kopalń z XIX w. Maxa Steckla
*Cygańskie wesele w Rudzie Śl. On - 21 lat, ona 16 lat. ZOBACZ ZDJĘCIA Z ZABAWY
*Serial Anna German [STRESZCZENIA ODCINKÓW]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?