Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Groził śmiercią pracownicom salonu optycznego w Gliwicach. Zatrzymał go dzielnicowy po służbie. Poszukiwany mógł mieć broń

Mateusz Czajka
Mateusz Czajka
Atrapa broni znaleziona przy 55-latku
Atrapa broni znaleziona przy 55-latku Policja Śląska
Jeden z salonów optycznych w centrum Gliwic nie miał szczęścia do klienta. Przez pewien czas nękał pracownice żądając zwrotu pieniędzy za okulary podarowane przez jedną z organizacji pozarządowych. Później zaczął im grozić śmiercią. Na szczęście został zatrzymany.

Groził pracownicom optyka śmiercią - lwia wdzięczność za okulary

W niedzielę policja poinformowała o sytuacji, która postawiła na nogi mundurowych. Pracownice jednego z salonów optycznych w Gliwicach nie miały ostatnio najlepszych dni. Do punktu w centrum miasta przychodził ostatnio klient, który nieustannie się awanturował. Chciał zwrotu pieniędzy za okulary podarowane mu przez jedną z organizacji pozarządowych. Zostały one wykonane we wspomnianym salonie optycznym. To nie był jednak koniec lwiej wdzięczności mężczyzny.

Pracownice optyka w Gliwicach były przerażone

Chęć uzyskania pieniędzy doprowadziła 55-latka do jeszcze gorszych czynów.

— Gdy personel po raz kolejny odmówił przyjęcia okularów, zaczęły się groźby pozbawienia życia. Przerażone kobiety powiadomiły Policję. Po otrzymaniu tej informacji natychmiast podjęto interwencję, jednak mężczyzna opuścił już salon. Z uwagi na obawę spełnienia gróźb, policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie i rozpoczęli dochodzenie oraz poszukiwania - informuje Komenda Miejska Policji w Gliwicach.

Był już wcześniej karany i notowany przez policję. Przeszukano miejsca, gdzie mógł przebywać jednak go tam znaleziono. Osoby, które widziały 55-latka twierdziły, że za paskiem spodni mógł mieć broń. W czasie wolnym od służby na jednym z gliwickich skwerów wypatrzył go dzielnicowy sierżant sztabowy Kamil Cieszkowski. Informację o znalezieniu zatrzymanego przekazał dyżurnemu jednostki.

— Sierżant, wybierając dogodny moment, szybko obezwładnił podejrzanego i odebrał mu „broń". Okazało się, że była to na szczęście tylko atrapa pistoletu. Patrol, który przyjechał na miejsce, przejął zatrzymanego i przetransportował go do policyjnego aresztu - pisze KMP w Gliwicach.

55-latek ma dzisiaj usłyszeć zarzuty związane z groźbami karalnymi. Grozi mu do 3 lat pozbawienia wolności.

Nie przeocz

Musisz to wiedzieć

od 16 lat
Wideo

Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera