Ciężarówka jechała autostradą A 4 w kierunku Wrocławia i zjeżdżała z trasy na węźle w Kleszczowie.
- Nagle kierowca auta z naczepą stracił panowanie nad pojazdem, który uderzył w barierę energochłonną i wylądował w rowie. Z samochodu wyciekło bardzo dużo paliwa. Kierowca nie doznał obrażeń – mówi podinspektor Marek Słomski, rzecznik komendy policji w Gliwicach.
64-letni szofer o własnych siłach opuścił samochód. Okazało się, że naczepa była pusta. W środku nie było niebezpiecznych materiałów. Słomski zaznacza, że przyczyną zdarzenia było niedostosowanie prędkości do warunków na drodze. Jezdnie są śliskie, więc trzeba bardzo uważać.
Kierowca był trzeźwy, został ukarany mandatem.
Nie przeocz
Zobacz także
Musisz to wiedzieć
- Lukas Podolski trzeci raz został ojcem - zobacz ZDJĘCIA dzieci i żony „Poldiego”
- Kiedy pojedziemy ekspresową S1 w Beskidach? Prawdopodobnie dopiero pod koniec 2024 r.
- Najwyższy szczyt świata w Beskidach? To jedenastotysięcznik! Kto to wymyślił?
- Jak wygląda „Śląski Czarnobyl"? Zobacz zdjęcia i poznaj historię WIELKIEJ HUTY
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?