Grożny pożar w bloku w Dąbrowie Górniczej. Paliło się mieszkanie. Podtruty dymem policjant trafił do szpitala

Ogień pojawił się w mieszkaniu na trzecim piętrze jednego z bloków na osiedlu Młodych Hutników w Dąbrowie Górniczej - Ząbkowicach. Była to ostatnia kondygnacja, bowiem na tym osiedlu większość budynków nie przekracza właśnie takiej wysokości.

Informacja o pożarze dotarła do Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Dąbrowie Górniczej o godzinie 7.07. Strażacy byli na miejscu tego zdarzenia o godzinie 7.19. Od razu przystąpili do gaszenia ognia oraz akcji ratunkowej. W sumie zjawiło się w Ząbkowicach sześć zastępów PSP z Dąbrowy Górniczej, strażacy ochotnicy z OSP Łosień. Jako wsparcie przyjechał także wóz z wysoką drabiną z KM PSP w Sosnowcu.

Ogień został na szczęście dość szybko opanowany. Początkowo była mowa o dwóch osobach poszkodowanych, ale okazało się po przebadaniu przez medyków nie wymagały one hospitalizacji. W akcji ratunkowej brali także udział policjanci. I to właśnie jeden z mundurowych trafił do szpitala. Wszystko wskazuje na to, że podtruł się dymem, który towarzyszył pożarowi.

- Sytuacja na miejscu została już opanowana. Obecnie trwa w tym bloku rozbiórka dachu, który został zniszczony w trakcie pożaru - mówi asp. Rafał Dulewski, oficer prasowy KM PSP w Dąbrowie Górniczej.