Gruźlica najczęściej atakuje płuca, ale może się również podstępnie umiejscowić w innych organach: układzie moczowo-płciowym, kostnym, mózgu, czy nerkach.
Gruźlica jest przekazywana przez człowieka; źródłem zakażenia najczęściej jest chory na gruźlicę - prątkujący. Prątki przedostają się do układu oddechowego nowego żywiciela w maleńkich kropelkach plwociny osoby chorej. Wielu chorych nie wie o jej istnieniu i zaraża innych. Znacznie rzadziej do zakażenia dochodzi drogą pokarmową m.in. poprzez spożycie skażonego mleka zakażonej krowy, a także poprzez kontakt bezpośredni z uszkodzoną skórą lub błonami śluzowymi.
Najczęstszym źródłem zakażenia są osoby chore na gruźlicę, w fazie prątkowania. Innym źródłem zakażenia są chore na gruźlicę zwierzęta np. chore krowy, które wydalają prątki m.in. z mlekiem.
Okres wylęgania choroby jest trudny do określenia. Specjaliści mówią, że gruźlicę pokonamy dopiero za... kilkadziesiąt lat. Na razie wciąż jest groźna, zwłaszcza w województwie śląskim, gdzie odnotowuje się najwięcej zachorowań i najwięcej zgonów na gruźlicę w kraju. Jest ona zresztą wciąż poważnym problemem medycznym we wszystkich postkomunistycznych krajach. Liderami w tej niechlubnej statystyce są Rumunia i Bułgaria, ale też byłe republiki bałtyckie: Litwa, Łotwa i Estonia.
Niewątpliwie gruźlica to konsekwencja fatalnego stylu życia, ale też biedy. Musimy zatem gonić Europę i bardziej dbać o swoje zdrowie. Warto podkreślić, że na gruźlicę umierają przede wszystkim osoby starsze, ze zdecydowaną przewagą mężczyzn.
Kaszel, utrata masy ciała, ból w klatce piersiowej, nocne pocenia, stany podgorączkowe i ostatecznie krwioplucie to objawy, które powinny nas postawić na baczność.
Niecharakterystycznymi objawami gruźlicy pozapłucnej mogą natomiast być: obrzmienia, bolesność ruchowa, powiększenie obwodowych węzłów chłonnych, upośledzenie funkcjonowania zaatakowanych narządów.
Oczywiście na gruźlicę może zapaść każdy, nie tylko osoba biedna i schorowana, choć schorzenia osłabiające odporność sprzyjają zakażeniu. Coraz częściej gruźlica dotyka dobrze sytuowanych, młodych ludzi. Cukrzyca i leczenie sterydami stwarzają warunki ułatwiające zakażenie prątkiem gruźlicy.
Samo wniknięcie prątków do organizmu nie oznacza natychmiastowego zachorowania, bądź zachorowania w ogóle. Niestety, taka osoba może infekować innych. Tylko od 5 do 10 proc. zakażonych prątkiem gruźlicy zachoruje na tę chorobę w ciągu swojego życia.
"Pomagamy" gruźlicy mieszkając w wilgotnych, zagrzybionych pomieszczeniach. Istotne jest odżywianie. Uboga dieta ułatwia prątkom ekspansję.
Obecnie niemal 24 mieszkańców województwa śląskiego (na sto tysięcy) ma zdiagnozowaną gruźlicę. Najwięcej chorych zakwalifikowano do leczenia w Chorzowie, Świętochłowicach i Gliwicach oraz powiatach rybnickim, będzińskim oraz wodzisławskim.
W Polsce na gruźlicę choruje prawie 19 osób na sto tysięcy. Różnica jest znaczna. Dodatkowa niekorzystna dla Śląska sytuacja to przeludnienie. Z drugiej jednak strony również bardzo złe współczynnki mają zdecydowanie mniej zaludnione lubelszczyzna oraz świętokrzyskie.
Świat też jeszcze nie wyzwolił się od gruźlicy. Rocznie przybywa ok. 9 mln nowych chorych. Choć jest to jedna z najstarszych chorób, to tak naprawdę jej mechanizmy były badane od XIX w. Dziś jedyną bronią przeciwko gruźlicy w Polsce są szczepienia, ale poddawane są nim tylko niemowlęta.
*Kto ma zagrać na meczu otwarcia stadionu Górnika Zabrze? ZAGŁOSUJ
*Motocykle 125 cm3 na prawo jazdy kat. B WYBIERZ NAJLEPSZY
*Wybory w Rybniku 2014: Kogo popierasz? Kto wygra? Rozwiąż quiz wyborczy
*Nasz elementarz za darmo ZOBACZ WSZYSTKIE CZĘŚCI PODRĘCZNIKA]
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?