Wszyscy byli w szoku, gdy okazało się, że w środę dziesięciokrotnie wzrosła liczba zakażonych w Katowicach do 685 zachorowań.
- Chcieliśmy natychmiast to wyjaśnić - mówi nam Maciej Stachura, kierownik Wydziału Komunikacji Społecznej UM w Katowicach. - Obawialiśmy się, że pojawiły się jakieś nowe ogniska.
Nie przeocz
Po rozmowie z pracownikami sanepidu okazało się, że te "nadliczbowe" zachorowania to po prostu efekt zlikwidowania statystycznych zaległości. Brakowało rąk do pracy, by na bieżąco wpisywać wszystkich zakażonych. Gdy wreszcie to się stało wyszła tak przerażająca liczba.
Pracownicy sanepidu są obciążeni pracą i nie są w stanie wykonać wszystkich zleconych zadań. Jest ich za mało. Część przebywa na kwarantannie. Stąd powstają zaległości. Szkoda jednak, że o możliwości pojawienia się większej liczby zakażonych wraz w wytłumaczeniem sprawy nie poinformowano opinii publicznej i władz miasta. Wówczas od początku wszystko byłoby jasne.
- Dlatego natychmiast zajęliśmy się wyjaśnianiem sprawy, choć oczywiście lepiej, by o takich sytuacjach wiedzieć wcześniej. Zdajemy sobie sprawę z tego jak ciężko pracują obecnie stacje sanitarno-epidemiologiczne, ale taki skok mógł przestraszyć mieszkańców - dodaje Stachura.
Takie sytuacje jednak nie powinny się zdarzać i sanepid powinien wcześniej sygnalizować tego typu przypadki. Ponadto zgodnie z zarządzeniem Ministerstwa zdrowia do statystyk pozytywnych wyników testów zlecanych przez lekarzy w ramach NFZ, od 5 listopada dodaje się wyniki testów przeprowadzanych prywatnie. Te dotychczas nie były brane pod uwagę.
Niestety mleko się wylało i pojawił się głosy, że nagły wzrost m.in. w Katowicach, to efekt strajku kobiet, który przyciągał po kilkanaście tysięcy osób każdego dnia. Jednak jak pokazują ostatnie obserwacje naukowców, szansa na zarażenie się na świeżym powietrzu jest znacznie niższa niż w pomieszczeniach zamkniętych. W Stanach Zjednoczonych nie odnotowano gwałtownego wzrostu zakażeń po fali protestów w ramach Black Lives Matter, które przetoczyły się przez USA wiosną.
Musisz to wiedzieć
Zobacz koniecznie
Bądź na bieżąco i obserwuj
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?