Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Himalaista z Tychów chce raz jeszcze zaatakować trzecią górę świata. Samotnie

MIW
Adam Bielecki nie rezygnuje z próby zdobycia Kanczendzongi (8586 m npm). Po tym jak niedzielny atak na trzeci szczyt świat załamał się ok. 250 metrów od wierzchołka grupa wszyscy alpiniści wrócili już do bazy (w międzyczasie kierownik wyprawy Rosjanin Denis Urubko zdołał jednak samotnie zdobyć szczyt).

Do ponownego ataku kandydatów zbyt wielu jednak nie ma. Dwójka Rosjan (Dmitrij Siniew i Artiom Braun) ruszyła w trzydniowy marsz na południową stronę góry, zaś Hiszpan Alex Txikon z powodu odmrożeń zmuszony był definitywnie odpuścić. W tej sytuacji pochodzący z Tychów himalaista zapewne będzie musiał spróbować samotnego ataku. Na razie – jak informuje na swoim facebookowym profilu - odpoczywa, zbiera siły i koncentruje się przed czekającą go próbą.

- 25 (maja - przyp. red) ruszam w górę, aby wykorzystać okno 28 maja – zapowiada Bielecki.

Jeśli mu się uda zdobyć Kanczendzonge, będzie to jego piąty ośmiotysięcznik. Do tej pory zdobył Makalu, K2, Gasherbrum I i Broad Peak (dwa ostatnie jako pierwszy człowiek zimą).


*Matura 2014 ARKUSZE + KLUCZ ODPOWIEDZI + PRZECIEKI
*Elementarz: Bezpłatny podręcznik POBIERZ PDF
*Weź udział w quizach Dziennika Zachodniego. SPRAWDŹ SWOJĄ WIEDZĘ
*Prawo jazdy kat. A. Egzamin na motocykl [PORADNIK WIDEO, ZDJĘCIA PLACU]

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!