820 jeździ z Katowic przez Chorzów i Bytom do Tarnowskich Gór. Cała podróż, bez komplikacji typu remont i korek, zabiera około godziny. Ale stanie w korkach 820 "ma już we krwi". Zwłaszcza odkąd remontowana jest chorzowska estakada. Na dodatek niemal zawsze jest przepełniony. Bo na uczelnie w Katowicach dojeżdża nim wielu studentów. Jak się okazuje, taki właśnie autobus może być kultowy. Na Facebooku ma już swój fanpage pt. "820 - studencka limuzyna". Działa od kilku miesięcy i ma 1655 sympatyków. Nie uwierzycie, ile niezwykłych, zabawnych, a czasami irytujących sytuacji może Was spotkać podczas podróży 820.
To właśnie swoje przygody w autobusie opisują internauci. Ostrzegają się też nawzajem przed kieszonkowcami, rezerwują... miejsca siedzące (lub na przegubie), szukają właściciela zagubionego w autobusie pieska i... ładnej dziewczyny spotkanej poprzedniego dnia ("szukam pięknej nieznajomej w butach w kwiatki"). Zresztą fani 820 są zgodni - w tym autobusie dziewczyny jeżdżą najpiękniejsze! Są też informacje o tym, czy była kontrola, co znaczą numery na autobusie, czy kierowca był uprzejmy. Ostatnio pojawiła się nawet wiadomość, że w autobusie można było spotkać byłego prezydenta Bytomia.
Jeden z użytkowników, Jakub, przyznaje na stronie, że 820 przywołuje u niego wspomnienia związane z życiem studenckim w Katowicach. Jak jazda w nerwach na egzamin czy poranny powrót z imprezy. - Największą przygodą nie jest sama jazda, ale wsiadanie - szczególnie w godzinach szczytu - pisze internauta.
Tymoteusz, twórca fanpage'a 820 przyznaje, że na pomysł założenia strony wpadł - a jakże - w 820, kiedy autobus stał w korku między Bytomiem a Chorzowem, obok marketu Media Markt. - Swoje strony mają rozmaite rzeczy, osoby i produkty. Więc czemu nie 820, autobus, którym codziennie podróżuje wiele osób, spędzając tu nawet dwie godziny? - opowiada Tymoteusz. - Zdarzyło mi się kilka razy już słyszeć, jak ludzie rozmawiają w autobusie na temat tej strony. A żart o panu podróżującym do Australii słyszałem trzy razy jednego dnia - śmieje się.
Anna Koteras, rzeczniczka KZK GOP, przyznaje, że portal zna, chociaż nie zagląda na niego codziennie. - Sprawia sympatyczne wrażenie i jest zabawny. Oczywiście, czasem są opisane też mniej przyjemne sytuacje i tłok, ale to nic nowego. Jako KZK GOP nie ingerujemy w tego typu prywatne profile - mówi. KZK GOP też ma swój fanpage, na której codziennie pojawiają się pytania od pasażerów. Odpowiada na nie kilku pracowników związku.
A Tymoteusz zapowiada, że jego strona będzie się rozwijać. Jak? To na razie tajemnica.
Cytaty internautów-pasażerów 820
Tu mi słońce świeci!
Studentka Magda opisuje, jak chciała ustąpić miejsca starszej osobie, jako przedstawicielka uprzejmej, śląskiej młodzieży. Usłyszała: Pani sobie żartuje?! Przecież tu słońce będzie mi świecić w twarz! Nie będę siedzieć w takim miejscu!
Tańczyć też można.
Autobus wypełniony do granic możliwości. Ktoś od wejścia krzyczy: Posuńcie się do licha, tam dalej jeszcze tańczyć można! Na co mężczyzna z głębi odpowiada: To chodź tu i zatańcz!
Wolne miejsce w szczycie? Zapomnij!
Godz. 16.05, dworzec w Tarnowskich Górach. - Nawet parę miejsc wolnych bez walki i dantejskich scen,
aczkolwiek jeden pasażer w wieku ok. sześciu lat zaopatrzony jest w pistolet, tak na wszelki wypadek:)
*Dworzec w Katowicach zdemolowany przez pseudokibiców ZDJĘCIA i WIDEO
*Dyktando 2012. Poznaj pełny tekst [ZDJĘCIA ZWYCIĘZCÓW]
*Wypadek w Kozach. 20-latka zażyła amfetaminę i zabiła na przejściu dla pieszych dwóch chłopców ZDJĘCIA I WIDEO
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?