Kluczowym meczem było sobotnie starcie z Szchtiorem Soligorsk. Tyszanie wygrali 2:1 (0:0, 0:1, 2:0), a gole dla nich zdobyli Filip Komorski (51) i Mateusz Bepierszcz (54). Bohaterem spotkania był także Stefan Zigardy. Bramkarz GKS-u obronił aż 34 strzały mistrzów Białorusi.
W niedzielnym meczu zespół Jirzego Szejby uporał się z najsłabszym zespołem całej stawki, ukraińskim HK Krzemieńczuk. Zespół z Tychów wygrał 3:1 (2:0, 0:1, 1:0), a bramki zdobywali Jarosław Rzeszutko 2 (10, 20) i Radosław Galant (56) dla GKS-u oraz Kirył Zhovnir (36) dla pokonanych.
GKS zrobił swoje, ale wszystko zależało od meczu Rouen - Soligorsk. Mistrzowie Polski musieli trzymać kciuki za gospodarzy, bo w przypadku ich dwumbramkowej porażki to właśnie tyszanie znaleźliby się na trzecim miejscu, oznaczającym koniec pucharowej przygody. Na szczęście faworyci potraktowali mecz serio i po twardym boju wygrali 1:0 (1:0, 0:0, 0:0). Złotą dla tyszan bramkę zdobył na 49 sekund przed końcem pierwszej tercji Leo Guillemain.
*Dramatyczny apel: Złodzieju, oddaj komputer ze zdjęciami mojej zmarłej żony
*Morderca kotów z Zabrza skazany! A to taki miły student stomatologii
*Jak zdobyć becikowe i 1000 zł na dziecko? ZOBACZ KROK PO KROKU
*Seksowne zabawy na Śląsku: Mistrzostwa Chippendales ZDJĘCIA
*Jesteś Ślązakiem, Zagłębiakiem, czy czystym gorolem? ROZWIĄŻ QUIZ
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?