Po dwóch wysokich zwycięstwach reprezentacja Polski na mistrzostwach świata w hokeju Dywizji 1. B nieoczekiwanie przegrała z Rumunią po dogrywce 2:3 (0:1, 0:0, 2:1, dogrywka 0:1). Taki wynik jest kolejną kompromitacją kadry, która była faworytem turnieju w Tallinie. Biało-Czerwoni z dorobkiem 7 pkt w tabeli zajmują drugie miejsce za Rumunią (7). 2 maja zagrają z Estonią (4 pkt), a w sobotę, na koniec turnieju, z Japonią (6 pkt). Awans wywalczy jeden zespół.
Polacy pierwszy fatalny błąd popełnili w pierwszej tercji. Grając w osłabieniu Przemysław Odrobny zarobił karę i rywale wykorzystali przewagę pięciu na trzech. Biało-Czerwoni stwarzali sobie seryjnie okazje strzeleckie i fatalnie je marnowali, dopuszczając w dodatku Rumunów do groźnych kontrataków.
Zobaczcie zdjęcia z imprez biegowych
W 52 minucie udało się jednak doprowadzić do wyrównania, gdy Damian Kapica trafił dokładnie w odsłonięty fragment siatki, ale 89 sekund później było już 1:2. W roli głównej znów wystąpił Odrobny, który wybijając krążek trafił nim w... kolano własnego obrońcy i przepuścił go do bramki.
Rozpaczliwe ataki Biało-Czerwonych przyniosły efekt na 23 sekundy przed końcem trzeciej tercji, gdy wycofali bramkarza. Krystian Dziubiński strzałem z nadgarstka doprowadził do dogrywki.
W dodatkowym czasie gry Polacy znów mieli świetne okazje, ale w 64 minucie i 7 sekundzie, gdy Polacy grali w osłabieniu po bezsensownym faulu Pawła Droni, Pawło Borysenko uderzeniem z niebieskiej linii dał Rumunii zwycięstwo i dopełnił wstydu Biało-Czerwonych.
POLECAMY PAŃSTWA UWADZE:
KKS Katowice rusza na podbój Stadionu Narodowego
W PUNKT ODC. 5 Waldek King zrobił drużynę w Gliwicach
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?