Hokejowy Puchar Polski: Niespodzianka w śląskich derbach

Mistrzowie Polski byli faworytami półfinałowego meczu Pucharu Polski w hokeju na lodzie. W Krynicy -Zdroju doszło jednak do niespodzianki i zespół GKS Katowice przegrał w derbowym starciu z JKH GKS Jastrzębie po rzutach karnych. Jastrzębianie zagrają w wielkim finale po raz piąty, co ciekawe we wszystkich dotychczasowych takich próbach sięgali po trofeum.

Katowiczanie ropozczęli planowo od prowadzenia, a gola zdobyli w ostatniej akcji pierwszej tercji po trafieniu Bena Sokaya. Tę część meczu zakończyli bilansem celnych strzałów 14-5.

W drugiej tercji było podobnie, ale mistrzowie Polski grali bardzo nieskutecznie. JKH skarcił ich w ostatniej odsłonie za sprawą Dominika Pasia, przy asyście Marcina Kolusza, wracającego na lód po dwóch miesiącach przerwy spowodowanej kontuzją.

Więcej goli nie padło i o awansie musiały przesądzić rzuty karne. Do siatki trafiali Mateusz Michalski i Bartosz Fraszko oraz Emil Bagin, Marcin Kolusz i Jakub Izacky. Bohaterem Jastrzębia został Jakub Lackovic, który wjechał na zmianę do bramki JKH i obronił strzał Hampusa Olssona.

W piątek w drugim półfinale zagrają GKS Tychy i Re-Plast Unia Oświęcim. Finał w sobotę.

GKS Katowice - JKH GKS Jastrzębie 1:2 po karnych (1:0, 0:0, 0:1 – 0:0, 2:3).
1:0 Ben Sokay (20) , 1:1 Dominik Paś (43), Decydujący karny: Jakub Izacky.
Kary: GKS Katowice – 2; JKH GKS – 2 minuty.
Widzów: 2 000.

Katowice: Murray- Delmas, Kruczek, Bepierszcz, Pasiut, Fraszko - Varttinen, Koponen, IIsakka, Monto, Hitosato - Wanacki, Cook, Olsson, Sokay, Marklund - Lebek, Maciaś, Kovalchuk, Smal, Michalski.
Jastrzębie: Miarka - Kostek, Wajda, Urbanowicz, Paś, Kolusz - Górny, Hamilton, Izacky, Jarosz, Spirko - Viinikainen, Bagin, Kiełbicki, Starzyński, Rajamaki - Martiska, Zając, Pelaczyk, Arrak, Ł. Nalewajka.