Hotel Polonia w Katowicach na sprzedaż. Kto zainwestuje miliony?

- To jest nasze kolejne podejście do sprzedaży hotelu. Podczas pierwszego przetargu cena Polonii wynosiła niemal 10 mln zł - wyjaśnia Gabriela Cieśla, kierownik inwestycji w Wojewódzkim Przedsiębiorstwie Usług Turystycznych w Katowicach.
Hotel Polonia ma bujną historię. Za czasów PRL był jednym z popularniejszych w mieście. 80 miejsc, 47 pokoi. Ma sześć kondygnacji naziemnych i jedną podziemną. W sumie 2407 m kw. powierzchni użytkowej.

W restauracji serwowano niegdyś doskonała kuchnię staropolską i międzynarodową. Stołowali się tam m.in. gen. Jerzy Ziętek, Edward Gierek, Maryla Rodowicz i Czesław Niemen. W późniejszych czasach stał się również jednym z "kultowych hoteli" WPUT-u, obok Hotelu Katowice czy bytom-skiego Bristolu. Cieszył się wtedy dużą popularnością wśród mniej zamożnych turystów. Ostatni gość nocował tam w lipcu 2009 roku.

Teraz przyszłość tego dwugwiazdkowego hotelu jest niepewna. Właściciel, czyli WPUT nie wie jeszcze, jaki będzie los obiektu działającego w historycznej, przedwojennej kamienicy modernistycznej. Przeznaczenie budynku będzie zależało od tego, kto go kupi. O ile ktoś go kupi.

Zdaniem prezesa Kultowych Hoteli Wojciecha Giergiela hotel może być przeznaczony na apartamentowiec lub ekskluzywne biuro.
- Ze względów ekonomicznych nie jest opłacalne, aby dwa hotele z tej samej firmy konkurowały ze sobą. Dlatego lepiej jeden sprzedać i środki przeznaczyć na modernizację - mówi Giergiel.

Gabriela Cieśla z WPUT nie ukrywa, że firmy obecnie nie stać ani na remont Polonii, ani na jej utrzymanie. - Tam jest konieczna wymiana wszystkich instalacji i kotłowni. Remont kapitalny to ogromny koszt. Przekracza nasze możliwości - podkreśla.

We wrześniu 2011 roku udało się sprzedać nieczynny od siedmiu lat dawny Hotel Śląski przy ulicy Mariackiej. Wystawiono go za 2,5 mln zł. Kupiła go spółka Engas z Bielska-Białej, prowadząca drukarnię. Budynek wylicytowała ostatecznie za 3,129 mln zł.
Chętnych WPUT nie może znaleźć także na sławny Admiralspalast w Zabrzu. Budynek powstał w 1928 roku i jest jednym z ciekawszych przykładów budowli użyteczności publicznej na Śląsku. Zwieńczona kopułą modernistyczna bryła jest bogato zdobiona dekoracją w stylu art deco. - Zakończyliśmy tam remont elewacji. Po wycenie budynek zostanie wystawiony na licytację. Wcześniejsze próby sprzedaży nie powiodły się - informuje Cieśla.

Dlaczego tak trudno jest sprzedać nieruchomości w niezwykle atrakcyjnych miejscach? Powodów jest kilka. Przede wszystkim zastój na rynku nieruchomości, spadające ceny. Inwestorzy czekają, aż kupią budynki jeszcze taniej. Do tego stary budynek, dodatkowo zabytkowy - to ogromne problemy. Taki obiekt zwykle nie spełnia warunków technicznych nowoczesnych budynków hotelowych czy biurowych. Czasem łatwiej i taniej jest po prostu coś wybudować od nowa.

*Ranking szkół nauki jazdy 2013
*Restauracja Rączka gotuje otwarta ZOBACZ ZDJĘCIA
*Granica polsko-niemiecka 1922 na Górnym Śląsku [SENSACYJNE ZDJĘCIA]
*Podziemny dworzec autobusowy w Katowicach działa! [ZDJĘCIA]