Reprezentacja Polski siatkarek na Igrzyska Europejskie do stolicy Azerbejdżanu jechała z nadziejami, ale i z pewną dozą niepewności. Igrzyska Europejskie w Baku są debiutem Jacka Nawrockiego na ławce trenerskiej reprezentacji Polski siatkarek (objął ją 2 kwietnia br. zastępując na tym stanowisku Piotra Makowskiego. Przed rozpoczęciem zmagań w Baku Nawrocki zapowiadał, że o sile zespołu na tej imprezie mają decydować doświadczone zawodniczki (Skowrońska – Dolata, Werblińska, Bełcik przyp.red.). Polski szkoleniowiec nie mylił się mówiąc te słowa, bowiem między innymi to właśnie te zawodniczki miały decydujący wpływ na to, że Polki znalazły się w strefie medalowej Igrzysk Europejskich w Baku.
Biało- czerwone awans do ćwierćfinału tej imprezy wywalczyły kończąc rywalizacje w grupie A azerskiego turnieju na trzecim miejscu. Reprezentantki Polski w fazie eliminacyjnej mierzyły się między innymi z gospodyniami turnieju, a także Włoszkami, Turczynkami, Rumunkami i Belgijkami. Polski zespół w fazie grupowej w pięciu meczach odniósł trzy zwycięstwa i zanotował dwie porażki (z Azerkami i Belgijkami przyp.red.)
Te dwie porażki w niczym nie przeszkodziły jednak polskim siatkarkom awansować do ćwierćfinału. W nim czekały już Niemki, które podobnie jak Polki zajęły w swojej grupie trzecie miejsce. Pojedynek ćwierćfinałowy zapowiadał się bardzo ciekawie i taki też był w istocie. Wydawało się, że Polki awans do najlepszej czwórki turnieju mają na wyciągnięcie ręki, bowiem po dwóch setach biało-czerwone prowadziły już 2:0. Wtedy jednak nastąpił zryw niemieckiego zespołu. Niemki wróciły do gry, głównie za sprawą duetu Kozuch – Brinker (w sumie obie zawodniczki zgromadziły w całym meczu 41 punktów), doprowadzając do remisu w całym meczu.
O tym, która drużyna zagra w półfinale decydował tie-break, który śledziło 3000 widzów. Fani obu drużyn nie mogli być zawiedzeni bowiem decydujący set dostarczył sporo emocji. To był siatkarski horror ze szczęśliwym dla Polski zakończeniem. Biało – czerwone wygrały decydującego seta 15:10 i cały mecz 3:2. W nagrodę za nieustępliwość i walkę do końca Polki w półfinale Igrzysk Europejskich zmierzą się w czwartek z reprezentacją Serbii.
Polki czeka w czwartek ciężkie zadanie, bowiem zespół Serbii prowadzony przez Zorana Terzicia spisuje się na tym turnieju bardzo dobrze. Drużyna z Bałkanów poniosła do tej pory w Baku tylko jedną porażkę (z Holandią 2:3 przyp.red.). W ćwierćfinale Serbki mierzyły się z Belgijkami i nie był to dla nich łatwy mecz (wygrana 3:2 przyp. red.) Do zwycięstwa w tym pojedynku Serbki poprowadziła Jelena Nikolić zdobywczyni 20 punktów.
Polki muszą wiec zagrać na 100% swoich możliwości w tym spotkaniu, ale jak zaznacza kapitan kobiecej kadry Izabela Bełcik – Od ćwierćfinału każdy mecz trzeba wygrywać. Porażki już nie będzie można naprawić – stwierdziła polska rozgrywająca.
Bezpośrednią transmisję przeprowadzi Polsat Sport Extra.
*BURZOWA MAPA POLSKI ONLINE Gdzie jest burza i przygotuj się [RADAR BURZOWY]
*Tak wygląda certyfikowany dom pasywny w Bielsku-Białej. Ogrzewanie to tylko 400 zł rocznie
*Przepisy drogowe od 18 maja 2015: 50 km/h + odebranie prawa jazdy
*Samochód staranował w przystanek w Chorzowie. Kobieta w szpitalu
*Śląsk Plus. Górny Śląsk jest piękny ZDJĘCIA INTERAKTYWNE
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?