Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Ile zarabia prezydent Polski na tle najlepiej opłacanych głów państw

Redakcja
Głowa polskiego państwa otrzymuje co miesiąc 20 tys. zł brutto, czyli 240 tys. zł rocznie. To więcej niż premier czy ministrowie. Więcej nawet, niż przywódca jednego z największych mocarstw - Chin, ale tylko 5 proc. tego, co zarabia najlepiej opłacany przywódca świata. O wysokości pensji polskiego prezydenta decyduje ustawa z dnia 31 lipca 1981 roku o wynagrodzeniu osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe.

Dodatkowo głowa naszego państwa nie musi się martwić o tak przyziemne sprawy jak czynsz, rachunki za media czy choćby opłatę za abonament RTV. Zapewnione ma także garnitury, a Pierwsza Dama kreacje. Para prezydencka ma do swojej dyspozycji samolot, helikopter i limuzyny. Prezydencka rodzina może też bezpłatnie korzystać z rezydencji na Helu czy w Wiśle.

Roczny budżet Kancelarii Prezydenta to 168 mln złotych 
Prezydent Polski kilkukrotnie – jeżeli chodzi o pensję – dystansuje przywódcę jednego ze światowych mocarstw, przewodniczącego Chińskiej Republiki Ludowej – Xi Jinpinga. Wprawdzie, jak przypomina Money.pl, głowa Państwa Środka otrzymała ostatnio podwyżkę i to aż 60 proc. pensji, ale oficjalnie zarabia miesięcznie równowartość niespełna 7 tys. zł. Rocznie Jinping dostaje więc tylko 79 tys. zł.
Nasz prezydent bije też na głowę prezydenta – drugiego pod względem wielkości populacji kraju na świecie – Indii. Narendra Modi zarabia rocznie równowartość 108 tys. zł. Na drugiej półkuli, prezydent Boliwii Evo Morales sam obciął swoje pobory. Jego zarobki sięgają rocznie w przeliczeniu 122 tys. zł. Prezydent dorabia sobie kopiąc piłkę nożną. W 2014 roku podpisał zawodowy kontrakt piłkarski z klubem Sport Boys Warnes Santa Cruz. Gra na pozycji pomocnika. 54-letni Morales zgodził się na zarobki w wysokości 213 dolarów miesięcznie czyli około 760 zł.

Pod względem poborów, prezydent RP nie mieści się jednak w pierwszej dziesiątce, a najprawdopodobniej w pięćdziesiątce przywódców państw na świecie.Ciekawe, że do tej dziesiątki nie załapał się Władimir Putin. Oficjalnie zarabia rocznie równowartość 540 tys. zł, jednak według doniesień Billa Browdera, jednego z największych zagranicznych inwestorów w Rosji, szefa Hermitage Capital Management, Putin może pochwalić się majątkiem sięgającym 200 mld dolarów. Nikt na Kremlu jednak tego oficjalnie nie potwierdził.

Oto najlepiej zarabiające głowy państw

Tony Tan Keng Yam, prezydent Singapuru - 4 mln 153 tys. zł rocznie
Przed trzema laty parlament obciął mu pensję o połowę, ale i tak kwota robi zawrotne wrażenie. Ten matematyk i bankier z zawodu zarabia ponad dwukrotnie więcej niż prezydent USA Barack Obama, a realnej władzy nie ma praktycznie żadnej, głównie reprezentuje kraj na zewnątrz.Jeżeli chodzi o pensję to znacznie wyprzedza go premier Singapuru - Lee Hsien Loong, który dostaje (też po redukcji) rocznie ponad 6 mln zł.

Simonetta Sommaruga, prezydent Konfederacji Szwajcarskiej - 1 mln 664 tys. zł. rocznie
Choć urząd może sprawować tylko przez rok, to jednak wynagrodzenia można jej pozazdrościć. Prezydent Szwajcarii to w zasadzie przewodniczący 7-osobowej Rady Związkowej tak naprawdę będącej kolegialną głową państwa. Prezydent Sommaruga ma jednak sporo czasu na pielęgnowanie swojego ogrodu, pełni funkcje reprezentacyjne, kieruje pracami Rady Federalnej, i rozpatruje wstępnie sprawy napływające do poszczególnych departamentów. Po za tym przemawia do narodu w dniu Nowego Roku oraz 1 sierpnia, w dniu święta narodowego Szwajcarii.

Barack Obama, prezydent Stanów Zjednoczonych Ameryki - 1 mln 423 tys. zł rocznie
Prezydentowi Obamie daleko też do płacowych rekordzistów amerykańskiego biznesu, jakim jest Charif Souki prezes koncernu Cheniere Energy, który w 2013 r. zainkasował prawie 142 mln dolarów, czyli równowartość ponad 508 mln zł. Najlepiej opłacani aktorzy, koszykarze czy piłkarze zarabiają rocznie wielokrotnie więcej niż prezydent USA.

Heinz Fischer, prezydent Austrii - 1 mln 339 tys. zł rocznie
Tony Abbot, premier Australii - 1 mln 432 tys. zł. rocznie
Sergio Mattarella, prezydent Włoch - 970 tys. zł. rocznie
Stephen Harper, premier Kanady - 930 tys. zł. rocznie
Joachim Gauck, prezydent Niemiec -880 tys. zł. rocznie
Jacob Zuma, prezydent Republiki Południowej Afryki - 800 tys. zł rocznie
David Cameron, premier Wielkiej Brytanii - 770 tys. zł rocznie 

Źródło: Money.pl

Źródło: money.pl

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!