MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Imielin: seicento uciekało przed policją, zatrzymały je liście

tos/mat.policji
KPP Bieruń/Tychy112
Do nietypowego policyjnego pościgu doszło w Imielinie. Policjanci na ulicach miasta gonili fiata seicento, którego kierowca złamał przepisy ruchu drogowego na przejeździe kolejowym na ulicy Świętego Brata Alberta. Samochód zatrzymały potem mokre liście, ale w żadnym wypadku nie zatrzymało to kierowcy. Potrzebny był do tego... strzał.

Do zdarzenia w Imielinie doszło we wtorek. Wykroczenie popełnione przez kierującego fiatem seicento na przejeździe kolejowym w Imielinie przy ul. Świętego Brata Alberta, wczoraj około godziny 16.35, zauważył policjant ruchu drogowego, który pełniąc służbę kontrolną patroli wydziału ruchu drogowego, przejeżdżał akurat w tym rejonie.

Stróż prawa zareagował na nieodpowiedzialne i ryzykowne zachowanie kierowcy i postanowił zatrzymać go do kontroli drogowej. Ten jednak gwałtownie przyspieszył i pomimo dawanych przez policjanta sygnałów do zatrzymania się kontynuował jazdę.

- Mundurowy podjął za nim pościg. Kierowca fiata jechał bardzo niebezpiecznie, zmuszając jadące z naprzeciwka samochody do zjeżdżania na pobocze. Jego piracka jazda zakończyła się na ul. Drzymały, gdzie na śliskiej nawierzchni pokrytej liśćmi utracił panowanie nad pojazdem i uderzył w zaparkowany na poboczu, na szczęście pusty, samochód marki Ssang Yong - relacjonują policjanci z Komendy Powiatowej Policji w Bieruniu.

Zobaczcie koniecznie

Kierowca nie dał jednak za wygraną. Ucieczkę kontynuował pieszo, w kierunku nasypu kolejowego i lasu. Biegnąc za mężczyzną, policjant wzywał go do zatrzymania, ten jednak nie reagował.

Mundurowy dogonił uciekiniera, chwilę po tym, jak oddał strzał z broni służbowej w bezpieczne miejsce. Finałem pościgu było zatrzymanie 32-letniego mieszkańca powiatu bieruńsko-lędzińskiego, który jak się okazało miał w organizmie ponad 2 promile alkoholu.

W środę bieruńscy śledczy przedstawili mężczyźnie zarzut kierowania w stanie nietrzeźwości i bez uprawnień, które zostały mu zatrzymane za wcześniejszą jazdę na podwójnym gazie. Usłyszał również zarzut związany z niezatrzymaniem się do kontroli drogowej. Odpowie też za wykroczenia, które popełnił przed i w trakcie ucieczki. O jego dalszym losie zadecyduje prokurator i sąd. Za przestępstwa, które popełnił grozi do pięciu lat pozbawienia wolności i nawet dożywotni zakaz prowadzenia pojazdów.

Nie przegapcie

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Seria pożarów Premier reaguje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera