Intel Extreme Masters 2017: VR, komputery, akcesoria i... bestia na Expo w Katowicach ZDJĘCIA

IEM Katowice 2017 PROGRAM + BILETY

Jedno z największych stoisk miał w MCK Intel. Prezentowano tu między innymi możliwości najnowszej generacji procesorów, nie zabrakło także rozrywki w wirtualnej rzeczywistości.

ZOBACZ, CO DZIEJE SIĘ NA IEM KATOWICE
IEM KATOWICE: GRY, SPRZĘT, YOUTUBERZY I GIGANTYCZNE KOLEJKI

Czy VR to przyszłość gamingu? Zapewne. Swoje stanowisko miał także Oculus. Nieopodal przygotowano kilkupiętrową trybunę dla kibiców; naprzeciw – stanowiska dla dwóch zespołów i wielki telebim. Grano tu w sobotę m.in. w Crossfire.

Mocno swoją obecność na targach zaznaczył Blizzard; kolejna arena należała właśnie do amerykańskiej firmy. Grano tutaj w Heroes of the Storm. Blizzard miał także drugie stanowisko, gdzie można było pograć w inne tytuły: Overwatch i Hearthstone.

Jak zwykle sporo graczy odwiedziło stoisko zorganizowane przez katowickie Muzeum Historii Komputerów i Informatyki. Na starych Macintoshach można było pograć w Quake III Arena, na starych PeCetach – m.in. w Diablo.

Na stoisku Logitecha można było obejrzeć klawiatury, myszy, słuchawki, a nawet kierownicę, niedaleko znalazło się miejsce dla SteelSeries, czyli innego producenta akcesoriów. Obecni byli także producenci pamięci, dysków SSD czy urządzeń peryferyjnych, tacy jak HyperX. Właśnie na stanowisku HyperX ustawiono symulator jazdy Porsche. Swoje stanowiska miało też kilka sklepów.

Podczas Expo nie mogło zabraknąć także producenta gamingowych laptopów, Acera. Seria Predator cieszy się dużą popularnością wśród graczy, a teraz można było na własne oczy zobaczyć najmocniejszego z Predatorów, czyli model 21 X. Urządzenie zostało zaprezentowane podczas zeszłorocznych targów IFA w Berlinie; częściowo jako pokaz możliwości Acera, częściowo jako przyszłość gamingu.

Predator 21 X był wówczas czymś w rodzaju modelu koncepcyjnego, studyjnego, teraz już jednak wchodzi do produkcji. W drugim kwartale tego roku powinna się rozpocząć dystrybucja w Europie. Do Polski na razie nie trafi, ale prawdopodobnie będzie go można zamówić.

Pewnym problemem może okazać się jednak cena – 9999 euro, czyli ponad 43 tys. złotych… Sporo. Czym zatem wyróżnia się najmocniejszy Predator?

– Zakrzywionym ekranem o przekątnej 21 cali – mówi Kamil Zuba z Acer Polska. – Drugą bardzo ważną rzeczą jest system śledzenia wzroku, dzięki czemu możemy sterować naszym komputerem przy pomocy oczu. Jeśli chodzi o specyfikację, mamy tu i7, czyli procesor Intela siódmej generacji 7800 z możliwością podkręcenia do 4,2 GHz, 32 GB pamięci RAM wbudowane z możliwością rozbudowy do 64 GB, dwie karty graficzne GTX 1080, dwa dyski SSD po 256 na raidzie, czyli 512 z możliwością rozbudowy, dysk talerzowy o pojemności 1 TB, cztery głośniki, dwa subwoofery, osiem kilogramów wagi. Solidna bestia – śmieje się Zuba.