W nocy panuje tu ogromny smród, przy domu działkowca z tyłu budynku zarząd zorganizował sobie spalarnię śmieci, spalają je za świetlicą, opróżniają śmietnik, przysypują skoszoną trawą i podpalają.
Są to tysiące plastikowych butelek, które okropnie cuchną, i inne, np. resztki jakichś lakierów. Kiedy mieszkańcy zwracali uwagę, tłumaczą się, że jest to kłamstwo - napisał jeden z internautów. Nasz ekologiczny patrol pojechał do Kalet. Ale po to, żeby sprawdzić inne zgłoszenie, dotyczące ul. Zielonej.
- Mieszkańcy, wędkarze i radni posprzątali Zieloną - mówi Klaudiusz Kandzia, burmistrz Kalet. - Wywieźliśmy dużo śmieci i rozebraliśmy prowizoryczne budki. Chciałbym podziękować szczególnie wędkarzom - dodaje. Co do interwencji naszego internauty, w ratuszu twierdzą, że w Kaletach nie ma większych problemów z dzikimi wysypiskami śmieci. Problem mają rozwiązywać akcje ustawiania kontenerów na wielkogabarytowe odpady. Ale czy to rozwiąże problem palenia śmieci w ogródkach?
Chyba jednak nie. Mamy nadzieję, urzędnicy się tym zajmą. Kolejny internauta zwraca uwagę na możliwości, jakie mogą stworzyć gminy, aby zachęcić do sprzątania. - Niech inne miasta wezmą przykład z Rudy Śląskiej - zachęca. - Osobom bezrobotnym, które od dłuższego czasu nie mogą znaleźć pracy, utworzono Program Aktywności Lokalnej, tak więc robimy wszystko na rzecz miasta i mieszkańców, ostatnio właśnie likwidujemy dzikie wysypiska i sprzątamy wokół osiedli. Jest z tego pożytek, bo po pierwsze jest czyściej, po drugie dużo bezrobotnych ma pracę. Bierzcie przykład włodarze, bo naprawdę warto, efekty są wspaniałe, a i ludzie zadowoleni - przekonuje internauta. -
Miasto jest sprzątane, nie tylko przez firmy, ale również mieszkańcy włączyli się w ramach prac społecznie użytecznych. 120 osób w ramach tego programu sprząta miasto - potwierdza prezydent Grażyna Dziedzic. Może to jest pomysł?
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?