Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Internet to dziś podstawa. Kiedyś studenci marzyli o... telewizorze

Katarzyna Domagała
Nauka przy małej czarnej z książek i skryptów - lata 80.
Nauka przy małej czarnej z książek i skryptów - lata 80. archiwum DZ
O akademikach krążą legendy. Podobno telewizory czy lodówki "same" wyskakują tam z okien. Korytarzami płynie rzeka alkoholu. Życie tętni na całego przez 24 godziny na dobę. Student, który w nich nie mieszkał, jest żakiem tylko w połowie i nie wie, jak wygląda prawdziwa impreza, bo tej specyficznej atmosfery nie ma nigdzie, nawet na przyjęciach organizowanych przez Huge Hefner, właściciela "Playboya".

Ach te akademiki! Październik coraz bliżej, właśnie pierwsi studenci znoszą do pokojów swój majątek. Tylko czy dzisiejsze domy studenta mają cokolwiek wspólnego z tymi, które znają rodzice obecnych studentów?

Była zabawa, ale była też nauka

"Życie studenta zwłaszcza, gdy uczy się z dala od domu, nie jest łatwe. Kwatery prywatne są bardzo drogie i nie każdy może sobie na taki luksus pozwolić. (...) Warunki socjalne są tu bardzo dobre - ogrzewanie z własnej kotłowni, gaz, stołówka, itp.". Tak w depeszy agencyjnej zachwalali życie w akademikach dziennikarze w 1984 roku. Kilka lat wcześniej skończył Uniwersytet Śląski prof. Marek Szczepański. Jego rocznik był pierwszym, który zaczynał studiować nowy kierunek, socjologię, na śląskiej alma mater. Mieszkał w Akademiku nr 3 na Ligocie. Pokój nr 242.

- Była nauka, były imprezy - wspomina czasy studenckie profesor. - W akademikach panowała wspólnota zabawy, śmiechu, pracy, ale i nauki.

- Wszyscy znaliśmy się doskonale. Kiedy ktoś miał problem, przychodził i razem go rozwiązywaliśmy. Pamiętam, jak z jednego podręcznika do języka staro-cerkiewno-słowiańskiego do północy uczył się cały nasz rok. Później była zabawa - opowiadał nam podczas I Pikniku Absolwentów UŚ, Jacek Filus, dziennikarz radiowy, absolwent filologii polskiej UŚ, który również w czasie studiów mieszkał w akademikach na katowickiej Logocie.

- Mam wrażenie, że dziś życie w akademikach krąży wyłącznie wokół wspólnoty zabawy - dodaje prof. Szczepański. Jego syn, który właśnie studiuje, w Krakowie mieszka na stancji. Jak wyjaśnia profesor, syn wolał spokój, ciszę i samotną naukę, niż gwar i hałas, jaki panuje w akademikach.

Akademiki w badaniach, ile proc. zabawy i hałasu

Życie w akademikach wziął pod lupę Mariusz Wszołek, badacz i wykładowca z wrocławskiego wydziału Szkoły Wyższej Psychologii Społecznej. Niedawno opublikował wyniki swojej pracy. Są jednoznaczne - akademiki nie są miejscem do nauki. Kojarzą się studentom przede wszystkim z imprezami (opinia 26 proc. badanych), hałasem: 13 proc., alkoholem: 9 proc. i bałaganem: 7 proc.

Wszołek zapytał też, jak studenci spędzają czas w akademikach? Jak myślicie, czy któryś z nich wspomniał, że się w nim uczy? Większość imprezuje (22 proc.). Poza tym pije alkohol: 19 proc., je posiłki: 13 proc. oraz śpi: 12 proc.

- Zgodzę się z wynikami badań, jednak do tej listy dopisałbym jeszcze jeden punkt: naukę - śmieje się Dawid Jasiński, student Politechniki Śląskiej, który od trzech lat mieszka w domu studenckim "Solaris" w Gliwicach, razem z około 600 studentami. Jak wyjaśnia, czas na naukę jest po południu, kiedy studenci przyjdą z zajęć i jeszcze nie zaczną zabawy.

Czy studenci XX i XXI wieku są tacy sami?

Każdy, kto mieszkał w akademikach, powie tak samo: "wtedy to się studiowało, bo teraz młodzież taka inna". Zamiast o zabawie myślą gdzie iść na staż, żeby dostać dobrą pracę.

Jak jest naprawdę? Czy z biegiem lat mieszkańcy akademików rzeczywiście stali się pragmatyczni. Najlepiej wie to Janina Błażyca, która od 1981 roku pracuje w Domu Studenckim Politechniki Śląskiej "Barbara".

- Przez lata pracy widzę, że zachowanie studentów niewiele się zmieniło. Zawsze byli różni i wymagali po prostu odpowiedniego podejścia - mówi pani Janina. Jej zdaniem, zmiana, jaką widać w zachowaniu żaków, polega na czymś innym. - Kiedyś studenci integrowali się w akademikach, dziś częściej bawią się poza domami studenckimi. Kiedyś też chętniej angażowali się w prace społeczne, nawet przy porządkowaniu terenu wokół akademika. Dziś to już się nie zdarza, ale oczywiście chętnie pomagają, jeśli tylko się ich ładnie poprosi - dodaje.

To, co widać gołym okiem, to zmiany w samych akademikach. Daleko im do DS-ów z czasów studiów rzeźbiarza Zygmunta Brachmańskiego na ASP w Krakowie. Do akademika, który właśnie był remontowany, wprowadził się w 1953 roku. Mieszkali po 15 osób w pokoju. Komu nie starczyło łóżek, spał na materacach. Już po remoncie Brachmań- ski przeniósł się do luksusowego, bo 7-osobowego pokoju.

- W ciągu lat mojej pracy bardzo zmieniły się warunki mieszkaniowe. Dziś są po prostu znakomite - przyznaje pani Janina. - Poza ładnymi pokojami w akademiku są świetlica, siłownia, bilard. W każdym domu studenckim jest dostęp do internetu, czego w 1981 roku nie sposób nawet było przewidzieć. Nie było mowy o telewizorze w pokojach. Był jeden w sali telewizyjnej, wypełnionej po brzegi. Dziś to miejsce świeci pustkami.

Edwardzie Sołczyk, która w latach 70-tych studiowała matematykę na UŚ, wizyta w akademiku przyniosła spore zaskoczenie: - Bajka - tak podczas Pikniku Absolwentów, nazwała akademik nr 1 na Ligocie, gdzie w pokoju numer 103 spędziła trzy lata studiów. Jak opowiada, układ pokoi, łazienek czy kuchni nie zmienił się, ale standard jest o wiele wyższy. - Budynek jest wyremontowany, piękny, zadbany - zachwyca się absolwentka uniwersytetu.

Pięknych akademików w Śląskiem będzie jeszcze więcej. Właśnie trwa wykończanie najnowocześniejszego kampusu w kraju, który zbudowano w Sosnowcu i który należy do Śląskiego Uniwersytetu Medycznego.

Pamiętacie akademiki sprzed dziesięcioleci? Napiszcie dzisiejszym studentom, jak drzewiej się tam mieszkało


*Tauron Nowa Muzyka ZNAJDŹ SIĘ NA ZDJĘCIACH
*Beerfest 2012 zakończony ZOBACZ ZDJĘCIA
*KONKURS FOTOLATO 2012: Przyślij zdjęcia, zgarnij nagrody!

Codziennie rano najświeższe informacje z woj. śląskiego prosto na Twoją skrzynkę e-mail. Zapisz się do newslettera

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!