Faworytem na pewno są białostoczanie, którzy zagrają u siebie i mają więcej do zyskania. Jeśli Jagiellonia wygra z Ruchem, to na sto procent zapewni sobie drugi sezon z rzędu przepustkę do Ligi Europejskiej. W przypadku zwycięstw Legii i Śląska podopieczni Michała Probierza skończą na czwartym miejscu, które w tej sytuacji też da im puchary. Ale nie da medalu. Tak więc, aby skończyć ligę na podium muszą liczyć, że Polonia Bytom lub Arka Gdynia sprawią niespodzianki w e Wrocławiu lub w Warszawie. Jagiellonia nie może być za to pewna faktu, że nie wypadnie poza czołową czwórkę, bo jeśli przegra z Ruchem, a Lechia Gdańsk lub Widzew Łódź wygrają, to białostoczanie zaliczą lot w dół. A jeszcze po rundzie jesiennej byli liderem.
a[]https://gol24.pl/jagiellonia-bialystok-ruch-chorzow/rs/2329;ŚLEDŹ RELACJĘ LIVE Z MECZU JAGIELLONIA-RUCH W EKSTRAKLASA.NET![/a]
Teraz muszą do ostatniej minuty walczyć o jak najlepsze miejsce. Tak więc na pewno gospodarze zagrają o pełną pulę i na maksymalnych obrotach. - W tej rundzie nie gramy za dobrze. Została jeszcze jedna kolejka przed nami i trzeba będzie bronić tego czwartego miejsca, które da nam puchar - przyznał po porażce z Cracovią w Krakowie (0:3), Tomasz Frankowski, który walczy o koronę króla strzelców.
Ruch w dwóch ostatnich meczach u siebie zrobił sobie wolne od zdobywania punktów, co spowodowało, że chorzowianie mogą spaść nawet na trzynaste miejsce, ale to w przypadku wyjątkowego pecha. Po pierwsze Ruch musi przegrać w Białymstoku, a Korona Kielce, GKS Bełchatów i Zagłębie Lubin muszą zdobyć komplet punktów. Jeśli "Niebieskim" zależy jeszcze w tym sezonie na miejscu w czołowej dziesiątce, to muszą wreszcie zacząć grać na poważnie przez całe spotkanie, a nie tak jak ze Śląskiem tylko po przerwie. - Przy dwóch stałych fragmentach gry zabrakło nam koncentracji i wynik był dla nas niekorzystny - powiedział nam po tym meczu, Marek Szyndrowski. Jeśli chorzowianie z "Jagą" też będą drzemać, to Tomasz Kupisz i Tomasz Frankowski szybko ich obudzą. Tyle że wtedy może być już za późno, aby wywalczyć chociażby punkt.
NAJNOWSZE INFORMACJE SPORTOWE Z WOJEWÓDZTWA ŚLĄSKIEGO
Całkiem możliwe, że będą to ostanie mecze dla obu szkoleniowców ze swoimi zespołami. Michał Probierz już po meczu z Polonią Warszawa złożył dymisję, która nie została jednak przyjęta. I wygląda na to, że sam Probierz nie wie na czym stoi. - Myślę, że nie czas na to żeby teraz to rozważać - stwierdził na konferencji prasowej po spotkaniu z Cracovią. Waldemar Fornalik z kolei jest łączony z objęciem posady trenera Śląska Wrocław i wcale nie jest to piłkarskie science-fiction.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Dołącz do nas na X!
Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?